GKS Katowice bliski transferu obrońcy

GKS Katowice wzmacnia swoje szeregi po awansie do Ekstraklasy. Wkrótce do klubu dołączy Lukas Klemenz z Górnika Łęczna - informuje Samuel Szczygielski z Meczyki.pl

Drugie miejsce w minionej kampanii pierwszej ligi zagwarantowało GKS-owi Katowice bezpośredni oraz niespodziewany awans do Ekstraklasy. Tym samym klub ten powrócił do ligowej elity po dziewiętnastu latach rozłąki. Teraz przyszła pora na kompletowanie kadry.

Podczas letniej przerwy nie obędzie się bez wzmocnień. Według doniesień Tomasza Włodarczyka na celowniku katowickiego klubu znalazł się gwiazdor Znicza Pruszków, Shuma Nagamatsu. To jednak dopiero początek transferowej listy życzeń „GieKSy”.

Jak informuje Samuel Szczygielski z Meczyki.pl, do drużyny prowadzonej przez trenera Rafała Góraka dołączy niebawem nowy obrońca. Będzie nim Lukas Klemenz, który od lipca ubiegłego roku reprezentował barwy pierwszoligowego Górnika Łęczna.

Popularne

Previous

Borussia Dortmund chce reprezentanta Polski! Nuri Şahin nalega

OFICJALNIE: Carlitos w nowym klubie

Odchodzi z Widzewa Łódź, może trafić do Wisły Kraków

Nicola Zalewski pracuje na wielki transfer! Dwie opcje

Nicola Zalewski bohaterem ciekawej wymiany?!

Nie będzie powrotu do Legii Warszawa. Zawodnik odrzucił ofertę

Transfer Wojciecha Szczęsnego zablokowany

Kajetan Szmyt z niespodziewanym transferem wewnątrz Ekstraklasy. „Masterpiece”

Next

Kontrakt 28-letniego defensora obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku, w związku z czym GKS Katowice będzie musiał zapłacić za niego sumę odstępnego. Dokładna kwota, która trafi do klubu z województwa lubelskiego, nie jest na ten moment znana.

Miniony sezon w wykonaniu Klemenza to łącznie 34 występy, które okrasił bramką w spotkaniu ze Zniczem Pruszków. Wraz z Górnikiem miał szansę, by awansować do Ekstraklasy, lecz w półfinale baraży górą był Motor Lublin.

W przeszłości ubierał on również barwy Korony Kielce, GKS-u Bełchatów, Jagiellonii Białystok, Wisły Kraków, czy też GKS-u Katowice, do którego jak widać, najprawdopodobniej powróci.