„Główny cel został osiągnięty”. Trener Chelsea podsumował wpadkę z Legią Warszawa

Trener Chelsea Enzo Maresca ubolewał nad niewykorzystanymi szansami swoich największych gwiazd z ofensywy, jak i nad końcowym rezultatem. Domowa porażka londyńczyków z Legią Warszawa w Lidze Konferencji jest ich trzecią w tym sezonie na wszystkich frontach.

Anglicy dopełnili formalności i znaleźli się w najlepszej czwórce turnieju, lecz ich styl pozostawia sporo do życzenia. Pomimo iż dysponowali trzybramkową zaliczką z pierwszego meczu, końcowy rezultat z finalistą Pucharu Polski należy uznać za sensację.

Jedyne trafienie dla Chelsea zanotował Marc Cucurella. Bramki dla gości były dziełami Tomáša Pekharta i Steve'a Kapuadiego.

Z perspektywy Mareski czwartkowe podsumowanie dwumeczu wcale nie odzwierciedla braku szacunku do turnieju, w której drużyna przerwała passę dziewięciu zwycięstw, a jeżeli już to bardziej do przeciwnika. Szkoleniowiec wtrącił też wątek o zarządzaniu wynikiem.

Popularne

Previous

Rozmawiali. Jan Urban dostał ofertę

Michał Skóraś zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Michał Skóraś z opcją szokującego powrotu do Ekstraklasy! Wcale nie do Lecha Poznań

Po latach w Bundeslidze pomoże Legii Warszawa?! Znowu pojawił się na trybunach

Michał Żewłakow pozbędzie się tego piłkarza. To jego koniec w Legii Warszawa

Jagiellonia Białystok już finalizuje transfer! Łukasz Masłowski poleci po następcę gwiazdora

Porozumienie Arkadiusza Milika

Karol Linetty z hitowym powrotem do Ekstraklasy?! „Nie można tego wykluczyć”

Next

– Nie powiedziałbym, że nie uszanowaliśmy rozgrywek. Bardziej chodzi o drużynę przeciwną. Uważam, że podchodzimy z respektem do tego turnieju przez cały sezon. To prawdopodobnie efekt wyniku pierwszego meczu (3-0). Próbowaliśmy zarządzać wynikiem i z pewnością nie jesteśmy z niego zadowoleni, ale liczy się to, że główny cel został osiągnięty – powiedział Włoch.

– W pierwszych pięciu minutach mieliśmy dwie doskonałe szanse. To w teorii łatwe gole, ale takie rzeczy się zdarzają. Brakuje nam „Nico” (Nicolasa Jacksona) i Cole'a (Palmera) w formie. Mam nadzieję, że wkrótce zaczną zdobywać bramki, bo to dla nas bardzo ważni piłkarze – dodał.

Po wyeliminowaniu Legii „The Blues” w półfinale zmierzą się ze szwedzkim Djurgårdens IF. W najbliższy weekend czeka ich walka o Ligę Mistrzów w Premier League przeciwko Fulham.