Gonçalo Feio rozpływa się nad graczem Legii Warszawa. „Jest w fenomenalnej dyspozycji”

Legia Warszawa zmierzy się w hicie ósmej kolejki Ekstraklasy z Rakowem Częstochowa. Przed niedzielnym starciem Gonçalo Feio wyróżnił dyspozycję Bartosza Kapustki. „To efekt ciężkiej pracy” - powiedział Portugalczyk.

Legia Warszawa punktuje na starcie sezonu solidnie, aczkolwiek z pewnością ma jeszcze sporo do poprawy. Przed nią następny ważny test - domowie starcie z Rakowem Częstochowa dowodzonym przez Marka Papszuna.

Stołeczni podejdą do niedzielnej rywalizacji bez Blaža Kramera, który sfinalizował transfer do Konyasporu. Słoweński napastnik prezentował się na starcie rozgrywek bardzo dobrze, notując pięć bramek i cztery asysty. 

Gotowy do hitowego starcia będzie natomiast Bartosz Kapustka. Po bardzo trudnych miesiącach i gasnącej nadziei w jego przydatność ten naprawdę udanie przywitał się z nowym sezonem.

Popularne

Previous

No to się zaczęło. „Kamil Grosicki od godziny rozmawia z dyrektorem sportowym”

Legia Warszawa z transferem za siedem milionów euro? Jacek Zieliński złożył wielką obietnicę

Lukas Podolski zareagował na wieści o Nicoli Zalewskim

To on zastąpi Blaža Kramera w Legii Warszawa?!

Górnik Zabrze złożył ofertę byłej gwieździe Manchesteru United. Zaangażował się nie tylko Lukas Podolski

Kibice Lecha Poznań mają już dość tego zawodnika. Wszystko po to, „by dostać śmieszne 2-3 miliony euro?”

15:2 i pięć goli Karima Adeyemiego. Polska U-21 za plecami rozpędzonych Niemców

Legia Warszawa może go mieć za 2,4 miliona euro. „To jest mój cel”

Next

27-latek w sześciu ligowych meczach zaliczył cztery gole i asystę. Dobra forma poskutkowała nagrodą dla najlepszego gracza miesiąca w Ekstraklasie. Gonçalo Feio nie ukrywa, że liczy na ofensywnego pomocnika w konfrontacji z Rakowem.

-  Bartosz Kapustka jest w fenomenalnej dyspozycji, przed niedzielnym meczem z Rakowem zasłużenie odbierze nagrodę za najlepszego piłkarza sierpnia w Ekstraklasie. To efekt ciężkiej pracy „Kapiego”, ale także sztabu sportowo-medycznego i zespołu, który też pozwolił mu wejść na najwyższy poziom. Silne drużyny promują jednostki, tak było w tym wypadku - tłumaczył portugalski szkoleniowiec.

Można się spodziewać, że jeśli Kapustka utrzyma formę, to zacznie być przymierzany do reprezentacji Polski. Do tego potrzeba jednak zdrowia, a z nim w przypadku uczestnika EURO 2016 bywało ostatnio różnie.