Górnik Zabrze bez dopingu. Kibice nie zrezygnowali z bojkotu [OFICJALNIE]

Drużyna Górnika Zabrze nie będzie mogła liczyć na wsparcie najzagorzalszych fanów w nadchodzącym starciu z Zagłębiem Lubin i najprawdopodobniej w kolejnych domowych pojedynkach z uwagi na zapowiedziany bojkot.

Grupy kibicowskie Górnika Zabrze zapowiedziały przed tygodniem za pośrednictwem profilu „Torcida Górnik” na Facebooku, że przegrane spotkanie z Wisłą Kraków (0:1) było w najbliższym czasie ostatnim, w którym zespół prowadzony przez Jana Urbana mógł liczyć na doping z ich strony.

„W ostatnim czasie miało miejsce spotkanie grup kibicowskich Górnika Zabrze, podczas którego została podjęta decyzja o bojkocie meczów Górnika, rozgrywanych przy Roosevelta.

Bojkot polegał będzie na:

-Nie kupowaniu biletów na trybunę Torcidy.

-Braku oflagowania oraz dopingu.

Decyzja o bojkocie podyktowana jest wydarzeniami które miały miejsce na naszym stadionie przed meczem z Wisłą Kraków. Bojkot trwał będzie do odwołania i z tego miejsca bardzo prosimy o bezwzględne dostosowanie się do powyższych decyzji.

KIBICÓW NIE SZANUJECIE, Z POLICJĄ WSPÓŁPRACUJECIE!” - czytamy w opublikowanym oświadczeniu.

Dokładne okoliczności związane z wykonanym ruchem nie są znane. Z tego też względu trudno było na ten temat wypowiedzieć się trenerowi zespołu na konferencji prasowej poprzedzającej spotkanie z Zagłębiem Lubin (30 października o godzinie 17:30).

- Słyszałem coś o tym, ale za bardzo nie rozumiem o co w tym chodzi. Nie wiem, jaka miałaby być tego przyczyna, bo drużyna ze swojej strony robi to, co może, żeby przyciągnąć jak największą liczbę kibiców na stadion. Mam nadzieję, że nie dojdzie do tego bojkotu. Byłoby przykro grać bez kibiców. Przeżyliśmy to już podczas pandemii - stwierdził Jan Urban, którego drużyna zgromadziła do tej pory czternaście punktów na swoim koncie w jedenastu rozegranych meczach, co pozwala jej plasować się na odległym dwunastym miejscu w tabeli.