Górnik Zabrze negocjował rekordowy transfer. Walczył o niego kilka miesięcy

Górnik Zabrze już na tym etapie potwierdził kilka naprawdę ciekawych transferów. Klub w ostatnich miesiącach pracował nad sprowadzeniem skrzydłowego. Miał upatrzonego gracza, na którego mógł pobić rekord zakupowy. „Przegraliśmy z LaLigą” - przekazał Łukasz Milik na kanale Meczyki.pl.

Górnik może naprawdę sporo namieszać w przyszłym sezonie. Klub zabrał się za wzmocnienia i ma już na koncie kilka sukcesów. Oczywiście, dopiero czas pokaże, czy postawił na dobrych zawodników. Na papierze wygląda to okazale.

Łukasz Milik nie ukrywa, że jednym z priorytetów pozostaje znalezienie nowego skrzydłowego. W Zabrzu pracowali nad sprowadzeniem konkretnego gracza przez trzy miesiące.

Ostatecznie ta operacja nie zakończyła się dla 14-krotnego mistrza kraju sukcesem. Tajemniczy gracz będzie kontynuował karierę w LaLidze.

Popularne

Previous

61 meczów w Serie A, trafi do Wieczystej Kraków?!

To może być nowy klub Rafała Kurzawy

Michał Żewłakow dopina pierwszy transfer. Chciała go Wieczysta Kraków, zagra w Legii Warszawa

Niespodziewana oferta dla Arkadiusza Milika?!

Bartłomiej Wdowik negocjuje wielki powrót do Ekstraklasy

Jest decyzja w sprawie Luquinhasa. Jasne stanowisko klubu [POTWIERDZONE]

Filip Bednarek znalazł nowy klub

Klub z Ekstraklasy skontaktował się w sprawie transferu Darko Czurlinowa

Next

- Skrzydło to kluczowa nasza pozycja. Nie ukrywam, że przegraliśmy rywalizację o pewnego zawodnika. Akcja trwała trzy miesiące. Można powiedzieć, że ten zawodnik nie wypłynął wszędzie. Na nasze pocieszenie, przegraliśmy z LaLigą. Tyle dobrze, że ktoś z konkurencji go nie wziął, tylko idzie do innego kraju. Widzieliśmy go z bliska, negocjacje z klubem bardzo długo były prowadzone. Kwota za transfer była bardzo duża. Nie ukrywam, że to mógł być nasz rekord transferowy - przekazał dyrektor sportowy Górnika na kanale Meczyki.pl.

Niewykluczone, że niebawem na Roosevelta trafi inny skrzydłowy. Taki jest przynajmniej cel pionu sportowego.