Gracz Chelsea wprost po starciu z Legią Warszawa: Frustrowała nas

Chelsea pokonała Legię Warszawa 3:0 w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Konferencji. Po meczu postawę „Wojskowych” w pierwszej połowie docenił obrońca londyńskiego klubu, Levi Colwill. Zwrócił on tez uwagę na warszawskich kibiców.

Chelsea była ewidentnym faworytem czwartkowego starcia z Legią Warszawa i, niestety, „Wojskowi” nie byli w stanie w tym spotkaniu sprawić niespodzianki i polegli 0:3.

Początek meczu jednak tego nie zapowiadał - podopiecznym Feio do końca pierwszej połowy udało się utrzymać bezbramkowy remis. W drugiej części meczu wynik jednak szybko otworzył Tyrique George, a później dublet na swoim koncie zapisał Noni Madueke, który na boisku pojawił się z ławki rezerwowych.

Po meczu z dziennikarzami porozmawiał Levi Colwill. Czterokrotny reprezentant Anglii pochwalił warszawski zespół.

Popularne

Previous

Michał Żewłakow rozmawia. Chce sprowadzić go do Legii Warszawa

Michał Żewłakow aż się „przeraził”. On zarabia w Legii Warszawa nawet 130 tysięcy złotych miesięcznie

Trzech piłkarzy odmówiło Jagiellonii Białystok z tego samego powodu

„Przygnieceni lawiną ofert”. Cała czołówka Premier League i Serie A interesuje się graczem Jagiellonii Białystok

Dawid Szulczek już prawie podpisał kontrakt z klubem Ekstraklasy. Utrzymali to w tajemnicy

Wieczysta Kraków wybrała. On na pewno nie zastąpi Sławomira Peszki

Karol Czubak w tarapatach po transferze. Jest bardzo źle...

Sebastian Szymański łączony z sensacyjnym powrotem

Next

– Legia spisała się bardzo dobrze w pierwszej połowie. Frustrowała nas i utrzymywała bezbramkowy wynik. W drugiej połowie nasi znakomici zawodnicy zmienili oblicze meczu. Dlatego ich tu mamy i dlatego grają dla Chelsea - cytuje jego wypowiedź TVP Sport.

22-latek, który w czwartek na murawie pojawił się po przerwie, bardzo pochlebnie wypowiedział się także o sympatykach „Legionistów”, którzy w czwartek po brzegi wypełnili trybuny.

– Kibice Legii stworzyli znakomitą atmosferę. Od początku meczu skakali, szaleli. Gdy siedziałem na ławce, to aż uszy mnie bolały od tego hałasu. To świetni kibice - stwierdził Colwill.

Rewanżowe spotkanie odbędzie się 17 kwietnia o 21:00 na Stamford Bridge.