Grzegorz Krychowiak o potencjalnym transferze do Ekstraklasy
2025-05-02 07:26:08; Aktualizacja: 6 godzin temu
Podczas programu „Hejt Park” w Kanale Sportowym prowadzący Mateusz Borek zapytał Grzegorza Krychowiaka o potencjalny transfer do jednego z klubów w Ekstraklasie. 35-latek taki ruch określił mianem „więcej do stracenia, niż do zyskania”.
Krychowiak przez ostatnie lata odbywa swoistą tułaczkę po różnych krajach. Po wybuchu konfliktu zbrojnego w Ukrainie zakończył przygodę w Rosji. Po odejściu z FK Krasnodar bronił barw AEK-u Ateny, Al-Szabab, Abha Club, aż w końcu trafił na Cypr, gdzie rozgrywa i przerywa akcje jako zawodnik Anorthosisu.
Wiele wskazuje na to, że przygoda 35-latka na wyspie zlokalizowanej na Morzu Śródziemnym dobiega końca. Do końca kontraktu pozostał już niecały miesiąc i mało prawdopodobne, aby został przedłużony.
Letnie okienko transferowe za pasem, choć dla Krychowiaka nie ma to większego znaczenia, jeśli wkrótce ma się stać wolnym zawodnikiem. Czy zatem nadchodzi odpowiedni moment, aby przed zakończeniem kariery spróbować swoich sił w Ekstraklasie?Popularne
W „Hejt Parku” dwukrotny zdobywca Pucharu Ligi Europy z Sevillą stwierdził, że takie rozwiązanie stanowi dla niego spore ryzyko.
– Z mojej perspektywy ja w Ekstraklasie mam więcej do stracenia, niż do zyskania. Kiedy Legia grała na Cyprze, rozmawiałem na ten temat z prezesem. Musiałbym się na ten temat mocno zastanowić. Jakbym dzisiaj wrócił do Ekstraklasy, to by była podobna sytuacja, jak na koniec w reprezentacji. Ja przyzwyczaiłem do pewnego poziomu. To normalne, że z wiekiem grasz inaczej. Zaczyna się krytyka i tak dalej – oznajmił „Krycha”.
***
Grzegorz Krychowiak o transferze reprezentanta Polski. „Jeśli jest taka oferta, to ją zaakceptuje”
Grzegorz Krychowiak odrzucił ofertę transferu! „Moja żona do tej pory ma do mnie pretensje”
***
Emerytowany reprezentant „Biało-Czerwonych” z dokładnie setką występów z orzełkiem na piersi wśród seniorów nigdy nie doświadczył smaku rywalizacji w ojczyźnie. Co prawda rozwijał się w szkółce Stali Szczecin, a następnie Arki Gdynia, lecz w wieku 17 lat został sprzedany do Bordeaux.