Guardiola po porażce w derbach Manchesteru. „To specjalny dzień dla United”
2018-04-07 22:31:59; Aktualizacja: 6 lat temuPep Guardiola nie krył rozczarowania wynikiem spotkania z „Czerwonymi Diabłami” (2:3), ale jednocześnie przyznał, że był zadowolony z gry swojego zespołu.
Manchester City znajdował się w komfortowej sytuacji po pierwszej połowie starcia z lokalnym rywalem i schodził na przerwą z dwubramkowym prowadzeniem, które należało uznać za łagodny wymiar kary dla United.
Na drugą część gry podopieczni José Mourinho wyszli dużo bardziej skoncentrowali i w ciągu kilkunastu minut zdołali nie tylko odrobić straty, ale również wyjść na prowadzenie, którego nie oddali do ostatniego gwizdka sędziego.
Pep Guardiola docenił klasę przeciwnika w tym meczu i nie zamierza po tej porażce załamywać rąk, ponieważ już we wtorek jego zespół czeka arcytrudne zadanie w starciu z Liverpoolem w Lidze Mistrzów, w którym to „The Citizens” zamierzają odrobić trzybramkową stratę z pierwszego pojedynku.Popularne
- To specjalny dzień dla United. Szkoda, że nie dla nas, ale zrobiliśmy absolutnie wszystko w pierwszej połowie. Niestety potem w ciągu 10-15 minut straciliśmy trzy gole i jest jak jest - powiedział Hiszpan.
- Idziemy jednak do przodu. Do przerwy graliśmy odważnie i stworzyliśmy wiele okazji. Mimo wszystko popełnialiśmy błędy zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie. Musimy to poprawić, bo dziś nie byliśmy wystarczająco dobrzy. Terminarz jest jaki jest, dlatego ta rywalizacja była dla nas trudna. Ta porażka jest smutna dla nas i fanów, ale postaramy się wprowadzić wszystkim w dobry nastrój w najbliższy wtorek - dodał menadżer Manchesteru City.
- Czy graliśmy źle? Byłoby dobrze, gdybyście spróbowali zrozumieć, że pokazywaliśmy dobrą piłkę. Musicie umieć ocenić wydajność i sposób, w jaki gramy, a nie tylko patrzeć na wynik - stwierdził Guardiola, który teraz ma niewiele czasu, aby podnieść drużynę po dwóch bolesnych porażkach przed zbliżającym się rewanżem z Liverpoolem w Lidze Mistrzów oraz kolejną ligową potyczką z Tottenhamem.