Gwiazdor Club Brugge nie zagra z Borussią Dortmund, bo nie mógł usiąść na swoim ulubionym miejscu w autokarze
2020-11-24 14:33:33; Aktualizacja: 3 lata temuJuż dzisiaj Club Brugge zmierzy się na wyjeździe z Borussią Dortmund. W tym meczu nie będzie uczestniczył Emmanuel Dennis, któremu nie spodobały się zasady ustalone przez klub.
O Nigeryjczyku zrobiło się głośno w październiku poprzedniego roku, gdy ustrzelił zawodnik dublet w starciu z Realem Madryt. Wtedy wydawało się, że już zimą zmieni on klub i dołączy do Leicester City.
Kiedy cała operacja nie doszła do skutku, Club Brugge liczyło, że latem zainteresowanie innych ekip powróci. W związku z tym dokonano wyceny gracza. Belgowie domagali się 20 milionów euro, ale brakowało poważnych ofert.
Teraz 23-latek szuka dawnej formy, a już wiadomo, że nie odnajdzie jej podczas dzisiejszej potyczki z Borussią Dortmund. Został on bowiem pominięty na liście powołanych piłkarzy i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie powody takiego obrotu spraw.Popularne
Jak informuje „Het Laatste Nieuws”, klub uznał, że w tym przypadku najrozsądniejsza będzie podróż do Niemiec autokarem. W związku z tym ustalono jej termin na poniedziałek, a Dennis, jakby gdyby nigdy nic, zjawił się o czasie.
Środkowy napastnik już zajął miejsce, ale wówczas został poproszony o to, aby się przesiadł. Owa sytuacja najprawdopodobniej ma związek z ograniczeniami wynikającymi z szerzącej się pandemii koronawirusa. Co było dalej? Wściekły zawodnik wybiegł z pojazdu, a zespół udał się na mecz Ligi Mistrzów bez niego.
Philippe Clement, trener drużyny, nie za bardzo chciał komentować te doniesienia. Przyznał jedynie, że trzykrotny reprezentant Nigerii złamał ustalone wcześniej zasady. Stąd jego nieobecność w kadrze na pojedynek, do którego dojdzie o 21:00.
Dodajmy, że w zawodach swój udział będą mieli polscy sędziowie.
Wracając do Dennisa, w trwających rozgrywkach uzbierał on 10 występów okraszonych golem i dwoma asystami.