Gwiazdor Jagiellonii Białystok przypomina... Marca Guala. „Staje się irytujący. Koledzy są sfrustrowani”

2025-04-11 11:49:07; Aktualizacja: 2 dni temu
Gwiazdor Jagiellonii Białystok przypomina... Marca Guala. „Staje się irytujący. Koledzy są sfrustrowani” Fot. Michal Kosc / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Canal+ Sport

Jagiellonia Białystok ma w swoich szeregach kilku wyróżniających się zawodników. W ostatnim czasie nieco gorzej prezentuje się jednak Afimico Pululu. Surowo postawę najlepszego strzelca Ligi Konferencji ocenił w Canal+ Sport Mateusz Rokuszewski.

Jagiellonia napisała w tym sezonie już piękną historię. Wielu spodziewało się, że po zdobyciu mistrzostwa Polski nie utrzyma się na wysokim poziomie. Tymczasem zespół Adriana Siemieńca nadal walczy o obronę tytułu, rywalizując dodatkowo w Lidze Konferencji.

Białostoczanie dotarli aż do ćwierćfinału europejskiego turnieju. Awansować dalej będzie bardzo trudno, co pokazał pierwszy mecz z Realem Betis, przegrany 0:2.

W szeregach „Dumy Podlasia” nie błysnął tym razem Afimico Pululu, który momentami był bezradny. 

26-latek zdobył w Lidze Konferencji już osiem bramek. Od początku sezonu większe problemy sprawia mu rywalizacja w Ekstraklasie. Na poziomie ligowym 24 spotkania okrasił siedmioma golami. Po raz ostatni trafił do siatki na polskich boiskach 7 lutego.

U Angolczyka można dostrzec obniżkę formy. 

- Od przerwy na kadrę przypomina Marca Guala. Staje się zawodnikiem irytującym, bo marnuje sytuacje, bo często podejmuje bardzo złe decyzje. Nie przyspieszy gry zespołu, zbyt długo przetrzymuje piłkę i widać, że koledzy też się frustrują. On też, jeśli chodzi o mowę ciała i zachowania na boisku... Może jest jakiś problem, o którym nie wiemy? - ocenił Mateusz Rokuszewski w Canal+ Sport.

- Wyszła dyskusja, która została spowodowana od Damiana Smyka. Zapytał: dlaczego tak krytykowany i wyśmiewany Marc Gual jest odbierany zupełnie inaczej jak Afimico Pululu, który jest wychwalany pod niebiosa. [...] Ale zauważyłem, że w tych ostatnich tygodniach, mniej więcej od przerwy na kadrę, z Afimico Pululu dzieje się coś nie najlepszego - dodał.

Dla Pululu to najprawdopodobniej ostatnie miesiące w Jagiellonii. Jego letni transfer jest w zasadzie przesądzony.