Haaland nie do ruszenia? Nic z tych rzeczy! Gigant rozpoczyna negocjacje
2021-06-08 08:50:56; Aktualizacja: 3 lata temuDeklaracje nie wystarczą, by Borussia Dortmund miała spokojne lato w temacie transferu Erlinga Haalanda. „Daily Mail” informuje, że do negocjacji na poważnie przystąpiła Chelsea FC.
Zarówno Borussia Dortmund, jak i sam Erling Braut Haaland deklarowali już kilkukrotnie, że jeśli miałoby dojść do rozstania, to nie stanie się to tego lata. Strony są zdeterminowane, by kontynuować współpracę, że działacze BVB skupiają się na tym, by w najbliższych tygodniach zespół opuścił raczej Jadon Sancho niż Norweg. To jednak nie jest w pełni przekonujące dla Chelsea, która nie zamierza składać broni.
Wielu gigantów odpuściło sobie walkę z wiatrakami, lecz „The Blues” są pewni swego. Według „Daily Mail”, nawet z myślą o tym, że operacja będzie trudna do wykonania, klub chce spełnić życzenie Thomasa Tuchela o sprowadzeniu napastnika z najwyższej półki. A to właśnie Haaland uplasował się ostatnio na szczycie listy życzeń.
Zawodnik wyprzedził takie gwiazdy jak Harry Kane czy Romelu Lukaku. W przypadku tego pierwszego Chelsea uznała zwyczajnie, że negocjacje z Tottenhamem będą zbyt trudne, nie mówiąc już o tym, że Anglik jest już raczej nastawiony na grę w Manchesterze City. Zaś jeśli chodzi o Belga, ten jasno zadeklarował, że nie zamierza opuszczać Interu Mediolan. Stąd też wybór padł na Haalanda, który wciąż jest bardzo młody, już prezentuje odpowiednią jakość, a na Stamford Bridge uznali, że opór dortmundczyków uda się przełamać.Popularne
Tuchel rozmawiał już z Romanem Abramowiczem i Mariną Granowskają, deklarując, że żeby dorównać „The Citizens” w walce o mistrzostwo, potrzebuje właśnie snajpera. Chelsea nie czekała zatem długo i już rozpoczęła rozmowy z Niemcami.
Podczas nich poruszony został temat włączenia w operację potencjalnych graczy na wymianę. Szczególnie zwrócono uwagę na dostępność Tammy'ego Abrahama, który jest wyceniany na 40 milionów funtów. Borussia Dortmund ma przemyśleć taką opcję, choć i tak może zażądać zaporowej kwoty, nawet w wysokości 170 milionów funtów. To nie zraża jednak Chelsea, która jest przekonana, że negocjacje mogą być długim procesem, który koniec końców doprowadzi do konsensusu.
Jeśli Haaland miałby odejść już teraz, „The Blues” muszą się liczyć również z tym, że trzeba będzie pokryć jego wysoką pensję. Agent zawodnika, Mino Raiola, liczy na to, że najbliższy kontrakt jego klienta będzie opiewał na około 300 tysięcy funtów tygodniowo.