Halilović mógł przejść do Betisu za 70 tysięcy euro
2014-04-10 12:46:38; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Andaluzyjski El Desmarque podał na swojej stronie internetowej wiadomość, jakoby kupiony za 10 milionów euro przez Barcelonę Alen Halilović kilka lat temu miał zasilić Betis za kwotę ledwie 70 tysięcy.
Według dziennika mającego swoją siedzibę w Sewilli, wszystko rozbiło się o pracę dla ojca piłkarza. Sejad Halilović chciał, by władze Betisu zapewniły mu posadę w klubie, jednak Jose Antonio Bosch i Vlada Stosić nie chcieli mu tego zagwarantować.
Nie można jednak wykluczyć, że spory udział w pozostaniu 15-letniego wtedy Halilovicia w Zagrzebiu miał kontrowersyjny dyrektor wykonawczy, Zdravko Mamić. Dobrze nam znany z wywiadu na temat Halilovicia Aleksandar Holiga (wywiad przeczytasz TUTAJ) pisał dla Bleacher Report, że Mamić uciekał się do różnych metod, byle tylko Chorwat jak najdłużej grał w Dinamie. Gdy jego rodzice jechali do Madrytu, gdzie Halilović jako młody chłopak miał zostać zawodnikiem Atletico, Mamić pojechał pod chorwacką granicę i w obecności celników przekonał rodzinę do powrotu.
Teraz, po trzech latach rynkowa wartość Halilovicia to 10 milionów euro, bo tyle zdecydowała się na jego pozyskanie wydać FC Barcelona.