Hans-Joachim Watzke wskazał preferowany klub dla Erlinga Brauta Haalanda. „Chciałbym być z niego dumny tak jak z Lewandowskiego, gdy pewnego dnia wygra Ligę Mistrzów”

2021-12-19 12:56:54; Aktualizacja: 2 lata temu
Hans-Joachim Watzke wskazał preferowany klub dla Erlinga Brauta Haalanda. „Chciałbym być z niego dumny tak jak z Lewandowskiego, gdy pewnego dnia wygra Ligę Mistrzów” Fot. Joachim Bywaletz / Xinhua / PressFocus
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Bild TV

Erling Braut Haaland najprawdopodobniej opuści Borussię Dortmund. W kolejce po niego ustawiły się Paris Saint-Germain, Manchester City czy Bayern Monachium, ale zdaniem Hansa-Joachima Watzke, prezydenta klubu, najwięcej korzyści przyniosłaby mu przeprowadzka do Realu Madryt.

Norweg po przyjeździe na Signal Iduna Park z Salzburga prezentuje się wybornie. Świadczy o tym średnia ponad jednego gola na mecz (76 bramek w 75 spotkaniach). Co więcej środkowy napastnik potrafi odnaleźć się doskonale, gdy drużyna potrzebuje go najmocniej.

Nic więc dziwnego, że prezydent BVB najbardziej życzyłby sobie zatrzymania 21-latka na następny sezon, przy czym nie zamierza go do niczego zmuszać, wyrażając również troskę o swojego zawodnika.

– Hmm, gdyby został w Bundeslidze jeszcze przez jakiś czas? Jeśli jednak powie, że chce zrobić coś nowego, to też jest w porządku. Chciałbym być z niego dumny tak jak z Lewandowskiego, gdy pewnego dnia wygra Ligę Mistrzów – oznajmił w rozmowie z Bild TV, zwracając uwagę na fakt, że Polak półtora roku temu sięgnął po prestiżowe trofeum z Bayernem Monachium, a uprzednio grał w ekipie z Zagłębia Ruhry.

– Walczę o Erlinga co najmniej tak samo mocno, jak o Borussię Dortmund czy Bundesligę i posunąłbym się dla niego do granic swoich możliwości, ale ściana u nas znajduje się dużo bliżej niż w przypadku innych klubów. Może odejść, ale może też zdarzyć się tak, że zostanie – zauważył.

Spekuluje się, że atakujący jest na celowniku takich ekip jak Paris Saint-Germain, Manchester United, Bayern Monachium czy Manchester City. Zdaniem Niemca najlepiej pasowałby on jednak do hiszpańskiej piłki, skąd pochodzi duże zainteresowanie.

– Jestem w stu procentach pewny, że Real Madryt jest nim bardzo zainteresowany. Mógłbym teraz wymienić 25 innych klubów, ale mogę tylko ręczyć za jeden. Myślę, że zrobiłby większą karierę w Hiszpanii. W Anglii gra się w inny sposób – zdradził.

W ostatnim czasie Watzke potwierdził, że istnieje klauzula odstępnego, która gwarantuje Haalandowi odejście, jeśli tylko dany klub zapłaci umówioną kwotę. Najprawdopodobniej jest to suma z przedziału 75-90 milionów euro. Zadbał o to Mino Raiola, agent gracza, z którym, jak wyznał szef BVB, współpraca układa się pomyślnie.

– Kilka dni temu odbyłem bardzo dobrą rozmowę z Mino Raiolą. Kiedy myślimy podobnie, rozmowy są zawsze dość przyjazne. A ta rozmowa telefoniczna była całkiem przyjazna. Z pewnością porozmawiamy w ciągu najbliższych kilku tygodni – zaznaczył.

Real Madryt od lat żyje w świetnych stosunkach z dortmundczykami, czego dowodem są transfery Christopha Metzeldera, Nuriego Şahina, Achrafa Hakimiego czy Reiniera. Florentino Pérez pytał o reprezentanta Norwegii już latem, ale wtedy operacja nie była możliwa. Teraz wszystko się zmienia, co istotnie może zwiastować nam hitowy transfer do stolicy Hiszpanii.