Higuaín o pozostaniu w Juventusie. Napastnik tłumaczy zmianę numeru na koszulce

Latem Gonzalo Higuaín był łączony z Romą, gdzie miał zastąpić Edina Džeko. Koniec końców zarówno Argentyńczyk, jak i Bośniak postanowili nie zmieniać pracodawców. Teraz o kulisach tego wydarzenia opowiedział piłkarz Juventusu.

Przed wypożyczeniami kolejno do Milanu oraz Chelsea, 31-latek przywdziewał na Allianz Stadium koszulkę z numerem 9. Kiedy jednak powrócił z Anglii, włoski klub przekazał, że od teraz będzie on biegał po boiskach Serie A w trykocie z „21” na plecach. Ta informacja od razu została skojarzona z zapowiadanym od dłuższego czasu transferem Mauro Icardiego. Wówczas, w przypadku finalizacji operacji, to właśnie zawodnik Interu Mediolan miał przejąć legendarny numer.

Lokalne media podczas letniego okna transferowego donosiły, że pozostanie Higuaína w Turynie zależne jest od przyszłości Džeko. Wynikało to z faktu, że to właśnie ex-piłkarz Realu Madryt byt typowany do zastąpienia Bośniaka. Ostatecznie obaj nie zmienili przynależności klubowej, a środkowy napastnik Romy podpisał nawet nowy kontrakt. Mając zatem na uwadze medialny szum, który wytworzył się wokół Argentyńczyka związanego ze „Starą Damą”, postanowił on zdradzić kulisy swojego pozostania w zespole Maurizio Sarriego.

– Gdy tylko wróciłem do Juventusu, miałem jasny cel. Chciałem tutaj zostać. Będąc zupełnie szczerym, kiedy stawiłem się w siedzibie klubu, nikt nic nie powiedział. Przystąpiłem zatem do działania, aby zaprezentować swoją wartość. To świetna ekipa, z ogromną rzeszą fanów, dlatego cieszę się, że tu jestem – rozpoczął.

Popularne

Previous

Flávio Paixão: To był najgorszy trener, którego miałem w Polsce

Chciał przejąć Górnika Zabrze. Kibice mogą być szczęśliwi, że to nie wypaliło

Ukraiński piłkarz zszokował. Tyle zarabia w polskiej IV lidze

Ruch Chorzów nie wpuści kibiców Arki Gdynia. „W obawie o większy odsetek czystych paznokci...”

Jagiellonia Białystok znowu miała nosa! „Kapitalny transfer. Najlepszy zimowy”

Florian Wirtz z jasnym planem na przyszłość. Do tego klubu chce trafić

Nenad Bjelica nie zostanie trenerem tego klubu z Ekstraklasy

Kamil Glik wprawił Cracovię w osłupienie. „Jesteśmy zaskoczeni”

Next

– To ja podjąłem decyzję o zmianie numeru na koszulce. Postanowiłem wybrać „21”, aby upamiętnić dzień, w którym urodziła się moja córka. To taki mały sposób, aby mieć ją przy sobie podczas każdego meczu. Ta decyzja płynęła prosto z serca i jak dotąd numer przynosi mi szczęście. To cała prawda o przejściu z „9” na „21” – uzupełnił.

Były reprezentant Argentyny w obu dotychczas rozegranych przez Juventus meczach wychodził na boiska w podstawowym składzie. Swoją obecność udokumentował trafieniem w rywalizacji z SSC Napoli. Jego umowa wygasa 30 czerwca 2021 roku.