OFICJALNIE: Przyszłość Džeko wyjaśniona. Bośniak przedłużył umowę z Romą!

Edin Džeko podpisał nowy kontrakt z Romą.

Reprezentant Bośni i Hercegowiny był w ostatnich tygodniach łączony z przeprowadzką do Interu Mediolan. Niektóre media we Włoszech były nawet przekonane, że transfer doświadczonego napastnika do ekipy „Nerazzurrich” jest tylko kwestią czasu.

Tymczasem 33-letni zawodnik postanowił nie opuszczać Rzymu i związał się nową umową z zespołem ze Stadio Olimpico, która ma obowiązywać do końca czerwca 2022 roku.

- W ostatnich tygodniach zdałem sobie sprawę jak bardzo klub chce mnie zatrzymać. Moje stosunki i rozmowy z kierownictwem, praca jaką wykonaliśmy ze szkoleniowcem, relacje z kolegami z drużyny i miłość kibiców sprawiły, że zdałem sobie jeszcze bardziej sprawę z tego, czego nauczyłem się tutaj przez te cztery lata. Tu mam wszystko, co jest mi potrzebne do tego, aby coś wygrać i cieszę się, że mogę tu zostać na jeszcze dłużej - powiedział Džeko.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Bośniak trafił do Romy w sierpniu 2015 roku na zasadzie wypożyczenia z Manchesteru City, a potem został definitywnie wykupiony z angielskiego zespołu. W sumie doświadczony napastnik rozegrał 179 spotkań dla „Giallorossich”, w których strzelił 87 bramek oraz zanotował 38 asyst.

Fakt przedłużenia przez niego kontraktu z drużyną z Rzymu od razu zaczął rodzić falę spekulacji na temat bardzo możliwej wymiany na linii Inter-Napoli odnoszącej się do osób Mauro Icardiego i Arkadiusza Milika, ponieważ na chwilę obecną tylko taka opcja pozwala tym pierwszym na zakończenie współpracy z niechcianym Argentyńczykiem.