Nim mistrzowie świata z 2010 roku przystąpili do rozgrywek, zespół miał już pierwszy cel. Dotąd podczas wszystkich turniejów Hiszpanie zdobyli 99 bramek. Piłkarze marzyli zatem o przełamaniu magicznej bariery.
Swoją sytuację przed upływem dziesięciu minut miał Marco Asensio, ale ją zmarnował. Błędu kolegi nie powtórzył Dani Olmo.
W 11. minucie po pięknej podcince Gaviego piłka trafiła do zawodnika RB Lipsk. Chwilę potem skrzydłowy odwrócił się z rywalem na plecach i przeczucił futbolówkę nad Keylorem Navasem.
Tak oto padł setny gol w wykonaniu „La Furia Roja” podczas finałów mistrzostw świata. Premierowe trafienie miało miejsce w 1934 roku.
Więcej bramek od niej mają tylko Brazylijczycy, Niemcy, Argentyńczycy, Włosi oraz Francuzi.
Hiszpania to jeden z głównych faworytów do wygrania mundialu w Katarze. Za jej wyniki obecnie odpowiada Luis Enrique.
𝐆𝐎𝐎𝐎𝐋❗ Hiszpania zaczęła zgodnie z planem! Dani Olmo otworzył wynik ⚽
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 23, 2022
𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 ▶️ https://t.co/8SyJ2l2Jm2
__________#ESPCRC 🇪🇸🇨🇷 • #Mundialove pic.twitter.com/8SC82Z2xHc