Holenderskie kluby chcą wstrzymania rozgrywek Eredivisie na przynajmniej trzy tygodnie
2021-11-15 14:01:40; Aktualizacja: 3 lata temuPSV Eindhoven oraz Feyernoord złożyły oficjalne wnioski o wstrzymanie rozgrywek Eredivisie na czas obowiązywania nowych obostrzeń, informuje „de Telegraaf”.
W zeszły piątek niderlandzki rząd podjął decyzję o wprowadzeniu obostrzeń, które mają powstrzymać kolejną falę zarażeń wirusem SARS-CoV-2. Według nowych, tymczasowych przepisów zakaz wstępu na stadiony otrzymali kibice, co oznaczałoby, że przez co najmniej trzy tygodnie holenderskie ekipy musiałyby grać bez udziału publiczności. Wśród klubów pojawił się poważny pomysł, by na ten czas zwyczajnie przerwać rozgrywki.
Jednym z głównych inicjatorów akcji jest PSV Eindhoven, któremu bardzo szybko zawtórował Feyenoord. Obaj holenderscy giganci zgłosili się oficjalnie do KNVB z propozycją przełożenia co najmniej dwóch najbliższych kolejek Eredivise, by rozegrać je w późniejszym terminie, kiedy to kibice będą już mogli wejść na trybuny.
- Jesteśmy za tym, by wspólnie ustalić ewentualne nowe terminy rozegrania meczów - mówi rzecznik prasowy Feyenoordu w oficjalnym stanowisku klubu.Popularne
- W piłkę nożna gra się dla kibiców, to dzięki ich obecności możemy odgrywać istotną rolę społeczną. Udowodniliśmy już, że jesteśmy w stanie zagwarantować bezpieczeństwo w niezbyt zachęcających do chodzenia na mecze czasach.
- To istotne dla dyscypliny, by na trybunach zasiadali kibice. To dwunasty zawodnik dla wszystkich klubów, a zwłaszcza dla Feyenoordu. Nie można przy tym zapominać o względach ekonomicznych. Mecz bez widowni może dla niektórych oznaczać stratę rzędu kilkuset tysięcy euro. Bardzo szybko można popaść w problemy.
Swoje działanie w tej sprawie podjął w międzyczasie KNVB, który jeszcze przed oficjalnym wnioskiem ze strony PSV i Feyenoordu postanowił zorientować się w panującej wśród ekip atmosferze. „De Telegraaf” informuje, że zdecydowana większość działaczy opowiedziała się za przełożeniem feralnych meczów i czasowe zawieszenie rozgrywek w trakcie obowiązywania obostrzeń.
Holenderska federacja piłkarska szuka jak najbardziej optymalnego rozwiązania, ponieważ zdążyły się pojawić umiarkowane głosy sprzeciwu. Na plan zawieszenia rozgrywek narzekał choćby trener Ajaksu Amsterdam, Erik ten Hag. Stwierdził on, że sezon wkracza w decydującą fazę i niezwykle istotne jest, by piłkarze zachowali rytm meczowy, przede wszystkim ze względu na europejskie puchary.
Aktualnie prowadzone są rozmowy nie tylko z klubami, ale również władzami lokalnymi oraz operatorami telewizyjnymi, którzy zajmują się transmitowaniem meczów Eredivisie. KNVB wyszło z założenia, że tylko poprzez zebranie opinii ze wszystkich stron uda się wypracować odpowiednie wyjście z sytuacji. A trzeba brać pod uwagę, że pomimo zamknięcia stadionów nie będzie mowy o przełożeniu pucharowych starć Ajaksu Amsterdam, PSV Eindhoven, Feyenoordu, AZ oraz Vitesse.