Środkowy napastnik należał nie tak dawno do grona wyróżniających się graczy na poziomie Ligue 1 w barwach Stade de Reims. W związku z tym chęć jego zakontraktowania zaczęły przejawiać zdecydowanie mocniejsze zespoły.
Wśród nich znalazło się PSG, które w ostatecznym rozrachunku wygrało rywalizację o 21-letniego zawodnika, wypożyczając go z obowiązkowym wykupem za 28,5 miliona euro.
Ekipa z Parc des Princes wierzyła głęboko w to, że dokonuje słusznej inwestycji i będzie miała z Hugo Ekitike wiele pożytku. Niestety utalentowany atakujący nie odnalazł się w drużynie naszpikowanej gwiazdami i jeszcze przed definitywnym transferem otrzymał informację o konieczności znalezienia sobie nowego klubu.
Francuz nie narzekał na brak zainteresowania, ale żaden z zespołów nie spełnił oczekiwań wszystkich stron. W efekcie piłkarz pozostał w Paris Saint-Germain, gdzie zaliczył zaledwie ośmiominutowy epizod na początku rozgrywek.
W tej sytuacji jasne jest to, że trwające okno transferowe jest dla środkowego napastnika następną okazją do otworzenia nowego rozdziału w karierze na boiskach Bundesligi lub Premier League.
Tak przynajmniej uważają dziennikarze „L’Équipe”, przekonując, że obecnie najmocniej o względy 21-letniego zawodnika zabiegają VfL Wolfsburg oraz Wolverhampton.
Jako pierwsi po Ekitike ruszyły niemieckie „Wilki”, składając propozycję odpłatnego wypożyczenia bez opcji wykupu. Z kolei angielskie „Wilki” są gotowe wypożyczyć piłkarza i jeżeli się sprawdzi, to wówczas aktywowaliby zawartą w umowie opcję transferu definitywnego.