Ibrahimović jednak nie trafi do Hammarby - szybkie wyjaśnienie. Nowa rola Szweda!

Zlatan Ibrahimović zaszokował, publikując na Instagramie koszulkę Hammarby ze swoim nazwiskiem. Okazuje się jednak, że wcale nie oznacza to powrotu Szweda do ojczyzny.

„Ibrakadabra” zdaje się świetnie bawić nastrojami kibiców, czekających na jego decyzję o kontynuowaniu kariery piłkarskiej. Na razie pewne jest tylko tyle, że napastnik odchodzi z Los Angeles Galaxy, a w styczniu będzie dostępny na zasadzie wolnego transferu. Faworytami do jego sprowadzenia są AC Milan i Bologna FC, ale niespodziewanie Ibrahimović „ogłosił” swój transfer do... Hammarby.

Na jego Instagramie ujrzeliśmy koszulkę tego klubu z jego nazwiskiem i choć faktycznie zawodnik najprawdopodobniej tam trafi, nie stanie się to na boisku. „La Gazzetta dello Sport” szybko przeprowadziła swoje śledztwo i ustaliła, że, przynajmniej na razie, Zlatan nie zamierza wracać do ligi szwedzkiej. Mimo to z samym Hammarby ma się związać, lecz w zupełnie innej roli.

Jak twierdzą włoscy dziennikarze, „Ibra” zostanie członkiem szwedzkiego klubu. Taki ruch nie powinien nawet szczególnie dziwić, bowiem „Bajen” mają tego samego właściciela, co LA Galaxy. Wygląda zatem na to, że Zlatan „po znajomości” wejdzie w struktury klubu i zostanie mu powierzone jedno z zadań zarządu.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Pozostaje czekać na oficjalne wyjaśnienie ze strony klubu lub piłkarza, wszystko wskazuje jednak na to, że karta zawodnicza Ibrahimovicia wciąż pozostaje w grze. Zresztą, to nie pierwszy taki dowcip rosłego Szweda. Wcześniej 38-latek ogłosił swój powrót do Hiszpanii, gdzie wcześniej grał w Barcelonie, ale szybko okazało się, iż jest to kampania marketingowa bukmachera, z którym Zlatan współpracuje, a który akurat odzyskał możliwość prowadzenia działalności na terenie Hiszpanii.

Wieści dziennika z pewnością ucieszą dyrekcję Milanu, który nadal stara się przekonać Ibrahimovicia do powrotu na San Siro. „Rossoneri” nie są jednak osamotnieni w staraniach. Sam Zlatan przekonuje, że podejmie decyzję w ciągu kilku najbliższych tygodni i nie uzależnia jej od warunków finansowych.