Ighalo: Zasłużyłem na coś więcej niż ławka w Barcelonie
2019-03-29 22:38:28; Aktualizacja: 5 lat temuZimą Odion Ighalo odszedł do Shanghai Shenhua. Okazuje się jednak, że nim to uczynił, mógł dołączyć do Barcelony.
29-letni Nigeryjczyk spędził kilka sezonów w hiszpańskiej Granadzie. Jego łączny bilans to 103 występy, 21 goli i sześć asyst. W styczniu Barcelona szukała właśnie takiego typu napastnika. Mianowicie, znającego ligę i spełniającego kryteria sportowe.
W 2018 roku snajper strzelił w barwach Changchun Yatai 21 goli i tym samym został drugim najlepszym strzelcem ligi. To pozwoliło znaleźć mu się na radarach Barcelony i jak sam mówi, zainteresowanie ze strony Katalończyków było duże, lecz ostatecznie postanowił on odrzucić ofertę przenosin na Camp Nou.
– Mój agent rozmawiał ze mną o wypożyczeniu do Barcelony. Klub chciał napastnika posiadającego doświadczenie w LaLiga oraz kogoś, kto rozumie hiszpański futbol. Miało to być sześciomiesięczne wypożyczenie i wyłącznie jako napastnik rezerwowy. Miło było słyszeć, że Barcelona jest zainteresowana i każdy piłkarz byłby niezwykle szczęśliwy, mogąc przyjąć ofertę. Ale z całym szacunkiem, właśnie skończyłem sezon jako drugi najlepszy strzelec w Chinach z 21 bramkami, zasługuję na coś lepszego i nie chciałem być gdzieś tymczasowym rozwiązaniem – powiedział.Popularne
– Odrzuciliśmy ofertę. Była to łatwa decyzja i zdecydowałem się pozostać w Chinach, podpisując długoterminowy kontrakt z Shanghai Shenhua. Szanuję moją decyzję. Musiałem skupić się na tym, co jest dobre dla mojej kariery w dłuższej perspektywie czasu i kiedy zdecydujesz się coś zrobić - pozostaniesz wierny sobie. To nie było dla mnie i jestem szczęśliwy tu, gdzie jestem. Nie żałuję tego ani trochę, bo jestem szczęśliwy w Shanghai Shenhua. Ponowne spotkanie i gra pod pod wodzą mojego byłego trenera z Watfordu Quique Sáncheza Floresa jest niezwykle ekscytująca. Uwielbiam to robić – dodał.
14 lutego Odion Ighalo wybrał ofertę Shanghai Shenhua, które zapłaciło za niego blisko sześć milionów euro. Natomiast do Barcelony na zasadzie wypożyczenia przeniósł się Kevin-Prince Boateng.