Igor Tudor wściekły po wpadce Juventusu. Dostało się sędziemu i władzom Serie A

2025-09-21 10:53:32; Aktualizacja: 1 godzina temu
Igor Tudor wściekły po wpadce Juventusu. Dostało się sędziemu i władzom Serie A Fot. Juventus FC
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: La Gazzetta dello Sport

Juventus w czwartej kolejce Serie A tylko zremisował z Hellasem Verona (1:1). Igor Tudor, trener zespołu, był wściekły i nie ukrywał negatywnych odczuć w kwestii pracy arbitra głównego.

„Stara Dama” zanotowała drugi remis, ale jakże inny od tego osiągniętego przeciwko Borussii Dortmund w Lidze Mistrzów. Wówczas dzięki Dušanowi Vlahoviciowi i Lloydowi Kelly’emu drużyna zdołała odrobić straty, dlatego mogła cieszyć się z wywalczonego punktu.

Tym razem podopieczni Igora Tudora sami wyszli na prowadzenie, które finalnie stracili.

Szkoleniowiec Juventusu jest zdania, że sędziowie popełnili błąd, dyktując rzut karny dla Hellasu Verona.

– To hańba, tylko ci, którzy nigdy nie grali w piłkę nożną, mogą to odgwizdać – zauważył Chorwat, odnosząc się do potencjalnego zagrania ręką przez João Mário.

[Cała sytuacja do obejrzenia od 0:22]


47-latkowi nie podobało się również to, że Antonio Rapuano nie wyrzucił z boiska Gifta Orbana. Napastnik w pewnej chwili uderzył w twarz Federico Gattiego.

– Byłem blisko, widziałem to, a sędzia powiedział mi, że Orban nie uderzył z impetem. Pomyślcie, co za wspaniałą rzecz wymyślili: można zadać cios, ale jeśli nie uderzy się z impetem, to nie jest to czerwona kartka. Od wielu lat nie widzieliśmy takich decyzji... Potem zabrakło nam energii, ale jeśli nie dajesz czerwonej kartki za to: nie patrzy na nic, patrzy tylko na swój łokieć. To wstyd. Nie chcę wymówek, ale ostatecznie tak się rozstrzygają mecze. Obie te decyzje są w stu procentach błędne – oświadczył.

Dostało się także sternikom rozgrywek.

– Może moglibyśmy zagrać jutro wieczorem, ale to liga decyduje. Rozegraliśmy trzy mecze w ciągu siedmiu dni i to są punkty, które ostatecznie tracimy, podczas gdy Napoli rozegra trzy mecze w ciągu dziewięciu dni. Chcę, aby ludzie, którzy podejmują decyzje, zapewnili wszystkim równe szanse. Jestem w piłce nożnej od zawsze i wiem, że granie czwartego lub piątego dnia zmienia życie. Ci, którzy podejmują decyzje, zawsze mają odpowiednie wymówki, ale trzeba bardzo uważać na takie rzeczy, ponieważ ostatecznie zmieniają one układ tabeli. Jeśli się milczy i jest się grzecznym, to tylko się cierpi: chcę równości dla wszystkich – zauważył.

Była to pierwsza strata punktowa Juve w lidze. Obecnie nadal zajmuje on pozycję lidera, ale mające o jedno „oczko” mniej SSC Napoli rozegra swój mecz dopiero w poniedziałek.