Imponuje formą w Eredivisie. Stanowczo odrzucił możliwość transferu do Ekstraklasy
2024-12-22 08:07:31; Aktualizacja: 4 godziny temuJeszcze nie tak dawno raczej nikt nie przypuszczał, że kariera Oskara Zawady podąży w takim kierunku. Polski napastnik imponuje ostatnio formą w Eredivisie, notując świetną strzelecką serię. W rozmowie z TVP przyznał otwarcie, że w tym momencie odrzuciłby wszystkie oferty z Ekstraklasy.
Oskar Zawada miał nietypowy pomysł na karierę. Po udanych chwilach w akademii Wolfsburga nie był w stanie wybić się na seniorskim poziomie. Swojej szansy szukał w Wiśle Płock, Rakowie Częstochowa, Stali Mielec, Arce Gdynia czy koreańskim Jeju United. W żadnym z tych klubów raczej nie zachwycał.
Napastnik z Olsztyna w sierpniu 2022 roku obrał niecodzienny kierunek i w ramach transferu definitywnego wzmocnił Wellington Phoenix. Czas pokazał, że była to świetna decyzja.
Zawada w barwach zespołu z Australii zanotował 22 trafienia w 42 występach. Dobrą formą zapracował na niespodziewany transfer do przedstawiciela Eredivisie RKC Waalwijk.Popularne
28-latek odnalazł się w nowym miejscu błyskawicznie. Na starcie otrzymał od trenera opaskę kapitańską, co z pewnością nie dzieje się zbyt często. Z czasem zaczął notować również dobre liczby.
Zawada w pięciu ostatnich meczach zaliczył pięć ligowych trafień. Na jego dorobek składają się jeszcze dwa gole w Pucharze Holandii.
Zawodnik z Olsztyna zapewnił w rozmowie z TVP Sport, że na ten moment jego transfer jest dla klubów z Ekstraklasy nieosiągalny.
- Nie możemy porównywać szóstej najlepszej ligi na świecie z Ekstraklasą, ponieważ nie każdy ma możliwość, żeby grać w Eredivisie. Sam wiele lat czekałem i walczyłem, żeby ponownie dostać szansę, aby tutaj być. Myślę, że wielu zawodników z polskich lig chciałoby być w tym miejscu. I absolutnie nie chciałbym odchodzić z RKC Waalwijk, ponieważ liga holenderska jest fenomenalna do rozwoju. A gra przy trzydziestu tysiącach kibiców tygodniowo to fantastyczna sprawa. Jest mi tu dobrze i mam nadzieję, że zostanę jak najdłużej - stwierdził.
Cała rozmowa z Oskarem Zawadą jest dostępna TUTAJ.