Po wielu latach problemów wydawało się, że „Nerazzurri” wracają na właściwe tory. Klub przejął chiński właściciel, który nie obawiał się wydatków na rynku, choć zapędy detronizacji Juventusu na krajowym podwórku chwilowo powstrzymały problemy z Finansowym Fair Play. Mediolańczycy robili jednak swoje i w końcu dopięli swego - wywalczyli upragnione mistrzostwo, pierwsze od 11 lat.
Jednym z ojców tego sukcesu był Antonio Conte, który znany jest jednak z tego, że nie patyczkuje się z klubowymi działaczami - jeśli nie dostaje tego, co chce, jest gotowy po prostu odejść i żadne sukcesy czy obietnice nie przekonają go do zmiany zdania. Tak zrobił niegdyś w Juventusie, tak też zrobił teraz w Interze.
Przez długi czas można było sądzić, że trener postąpił nieco pochopnie, wszak z trzonu drużyny odejść miał jedynie Achraf Hakimi. Jednego zawodnika nie tak trudno zastąpić, Inter mógł zatem dalej walczyć o wysokie cele. Problem w tym, że nawet dyrektor wykonawczy Giuseppe Marotta i nowy trener Simone Inzaghi nie spodziewali się, że na Marokańczyku się nie skończy.
Podczas rozmów na koniec sezonu Conte stawiał sprawę jasno, chciał zatrzymać kluczowych graczy, pozbyć się tych nieco mniej potrzebnych i z tych funduszy wzmocnić newralgiczne pozycje. Inzaghi przed złożeniem podpisu upewniał się, że konieczna będzie tylko jedna duża sprzedaż. Steven Zhang zmienił jednak swoje plany, czym, zdaniem „Corriere dello Sport”, rozwścieczył zarówno trenera, jak i dyrektorów.
Plan zakładał dokonanie sprzedaży w okolicach 80 milionów euro, co w znacznym stopniu spełniono poprzez oddanie Hakimiego do Paris Saint-Germain. Poprzez mniejsze sprzedaże Marotta planował zaś spełnić drugi warunek Zhanga, czyli zmniejszenie budżetu płacowego o 20 procent. Chińczyk oraz jego Suning Group wciąż są jednak niezadowoleni z progresu zmniejszania kosztów.
Właśnie dlatego Zhang oznajmił dyrektorom, że ci mają sprzedać Romelu Lukaku. Belg był jedną z kluczowych postaci przy odbudowie zespołu i wiele razy deklarował, że mimo problemów klubu, nie zamierza odchodzić. Pojawiła się jednak oferta z Chelsea FC, która ma przynieść zysk przekraczający 100 milionów euro.
„The Blues” chcieli włączyć do operacji Marcosa Alonso, na to jednak dyrektorzy z Marottą na czele się nie zgodzili. Zhang wywiera jednak presję, by sprzedać Lukaku za 130 milionów euro, a londyńczycy są gotowi spełnić te warunki.
Wspomniany włoski dziennik informuje, że Inzaghi jest wściekły i czuje się zwyczajnie oszukany. Mówiąc łagodnie, niezadowoleni są również dyrektorzy - Marotta, Piero Ausilio oraz Dario Baccin. Wszyscy mają umowy ważne do końca rozpoczynającego się sezonu i coraz poważniej myślą o tym, by szukać sobie nowej pracy.
Kolejne złe wieści przekazują ponadto „La Gazzetta dello Sport” oraz „Tuttosport”. Zdaniem tych dzienników, nawet sprzedaż Lukaku może nie być wystarczająca dla Zhanga, ponieważ odejść może również Stefan de Vrij.
Suning Group już na początku roku informowało, że znacznie ucierpiało z powodu pandemii COVID-19. Firma rezygnowała z kolejnych nadprogramowych działalności i myślała również o sprzedaży Interu, jednak ostatecznie zdecydowała się utrzymać władzę w klubie. I choć zapowiadano konieczność cięć płacowych, nikt nie spodziewał się, że pod uwagę będzie brane odejście tak wielu gwiazd.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
