Ireneusz Pietrzykowski skomentował swoją sytuację. „Doświadczałem już takich momentów”

2025-02-25 07:57:03; Aktualizacja: 3 godziny temu
Ireneusz Pietrzykowski skomentował swoją sytuację. „Doświadczałem już takich momentów” Fot. Kacper Pacocha / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Stal Stalowa Wola pomimo słabych wyników dała czas trenerowi Ireneuszowi Pietrzykowskiemu. Szkoleniowiec był przez niektórych wytypowany do zwolnienia i jak przyznał w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”, nie jest to dla niego żadna nowość.

Stal Stalowa Wola po niespodziewanym awansie przypieczętowanym w poprzednim sezonie występuje obecnie na zapleczu Ekstraklasy.

Drużyna z województwa podkarpackiego ma za sobą 21 rozegranych kolejek, po których zajmuje siedemnastą pozycję w tabeli, mając jednocześnie pięć punktów straty do bezpiecznego miejsca.

Ten fakt sprawia, że beniaminek ze Stalowej Woli musi martwić się o utrzymanie. Sytuacja jest skomplikowana. Trzeba punktować, z czym podopieczni Ireneusza Pietrzykowskiego mają spory problem.

Ostatnio pojawiły się nawet informacje o możliwym zwolnieniu trenera Stali, ale pierwszoligowy klub za pomocą komunikatu szybko wyjaśnił, że pomimo niskiej lokaty nie zostanie on odsunięty od pełnionej funkcji.

O głosach przemawiających za rozstaniem wypowiedział się on sam podczas rozmowy z „Przeglądem Sportowym Onet”.

- W Stalowej Woli, odkąd jestem trenerem, w zasadzie wiele miałem takich sytuacji, gdy ważył się mój los. Nie powiem, że to dla mnie chleb powszedni, ale pracując w klubie, doświadczałem już takich momentów. Nie myśli się o tym, po prostu robi się swoje, by wyjść na prostą. Wielokrotnie drużyna pokazywała, że wychodzi na boisko i gra dobry mecz - powiedział.

- Nie jestem zaskoczony ani głosami pozytywnymi, ani negatywnymi. Piłka to emocje i część ludzi, patrząc na pozycję w tabeli, zerojedynkowo przyjmuje, że skoro na Kotwicy przegraliśmy, bo remis w Kołobrzegu trzeba traktować w kategoriach przegranej, to warto zdecydować się na zmianę na stanowisku trenera. Nie dokonuje się głębszej analizy, tylko odczuwa się te emocje, co jest naturalne. Druga część uważa, że drużyna może wyjść z tych problemów ze mną na ławce. To jest naturalna sprawa. W mieście jest wielu kibiców, dla których Stal jest bardzo ważna, dlatego interesują się klubem. I zawsze będą te emocje. Cześć ludzi będzie wspierała, a część zdecyduje się na krytykę. Naturalna historia - podsumował.

Cała rozmowa z trenerem Ireneuszem Pietrzykowskim jest dostępna tutaj.