Isco z problemem. Tylko jeden klub waha się nad złożeniem oferty
2022-07-29 07:39:18; Aktualizacja: 2 lata temuPo rozstaniu z Realem Madryt do Isco nie przypływają żadne konkretne propozycje kontraktu. Jedyne nadzieje wzbudza Sevilla, w której miejsce dla niego widzi trener, Julen Lopetegui.
38-krotny reprezentant Hiszpanii, grający ostatnio najczęściej na środku pomocy, od początku lipca przebywa na bezrobociu po wygaśnięciu umowy z „Królewskimi”. Jego dziewięcioletnia przygoda na Santiago Bernabéu została okraszona między innymi pięcioma Pucharami Europy i trzema mistrzostwami kraju.
Carlo Ancelotti nie widział jednak dla niego miejsca w swoim zespole, dlatego też Isco musiał zacząć rozglądać się za nowym pracodawcą. Swojego czasu zawodnika niewiele dzieliło od dołączenia do Realu Betis, lecz żądania finansowe nie pozwoliły na klubowi na udzielenie podpisu na dokumencie.
Według stacji radiowej Cadena SER, w związku z całkiem sporymi wymaganiami, rynek transferowy świeci dla piłkarza pustkami. Co prawda okienko jest otwarte jeszcze przez ponad miesiąc, ale nadal nie wiadomo, w jakim miejscu 30-latek odnajdzie się podczas kolejnej kampanii.Popularne
Aktualnie największe szanse na kontynuowanie przygody z futbolem Isco może wypatrywać w Sevilli. Tam zwolennikiem jego talentu jest Julen Lopetegui, a obaj panowie mieli okazję przez niedługi okres współpracować ze sobą w Madrycie w pierwszej części sezonu 2018/2019.
Podczas gdy szkoleniowiec z kraju Basków przywitałby go z otwartymi ramionami, ruch wstrzymuje Monchi. Dyrektorowi sportowemu klubu także nie odpowiadają oczekiwania zawodnika pod względem ekonomicznym.
Z drugiej strony kluczem do powodzenia transferu może okazać się aktywność Jorge Mendesa, który odpowiada za sprawy biznesowe wychowanka Valencii. W celu ułatwienia nawiązania współpracy powinny pomóc dobre relacje pomiędzy agentem a Monchim. Przy wykazaniu odrobiny większej cierpliwości Isco ma duże szanse na angaż na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán.
Tylko w ubiegłej kampanii gracz z przeszłością w Máladze zanotował raptem 17 występów, łącząc LaLigę i Puchar Króla. Przez ten okres udało mu się zdobyć dwie bramki.