„Ja nie opuściłem Rakowa Częstochowa, tylko nie miałem innego wyjścia”
2025-09-29 17:49:42; Aktualizacja: 56 minut temu
W końcówce letniego okna transferowego z Rakowa Częstochowa do Zagłębia Lubin tymczasowo przeniósł się Leonardo Rocha. Piłkarz został o to zapytany w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
Leonardo Rocha do września pozostawał piłkarzem Rakowa Częstochowa, ale tuż przed zamknięciem okna transferowego było jasne, że może zmienić otoczenie. Ostatecznie wylądował w Zagłębiu Lubin, które go wypożyczyło i jednocześnie zapewniło sobie opcję wykupu.
Od początku sezonu napastnik otrzymał od prowadzącego zespół Rakowa Marka Papszuna 10 szans na zaprezentowanie swoich umiejętności, licząc wszystkie rozgrywki, ale nie przełożyło się to na imponującą łączną liczbę minut. Strzelił jednego gola. Po przenosinach do Lubina trafił już do siatki, pokonując bramkarza Motoru Lublin.
W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Portugalczyk został zapytany o swoje wypożyczenie. Popularne
- No to wyjaśnijmy od razu, że ja nie opuściłem Rakowa, tylko nie miałem innego wyjścia. Nie dano mi szansy pozostania. Odkąd pojawił się temat Zagłębia i zacząłem rozmawiać z działaczami klubu, od razu poczuliśmy tzw. „feeling”. Od tego momentu dołączenie do ekipy z Lubina było dla mnie priorytetem, ale historia jest bardziej skomplikowana - przyznał piłkarz.
- Kiedy jeszcze byłem na wakacjach, Raków zakomunikował mi, że muszę odejść. Gdy znalazłem klub, zmieniono zdanie i powiedziano, że muszę zostać. Sytuacja zmieniła się w ostatnich dniach okna transferowego, kiedy Raków sprowadził Imada Rondicia i przekazano mi, że będę miał bardzo małe szanse na grę, więc mogę odejść - powiedział Rocha.
- Jestem bardzo wdzięczny Zagłębiu, że do samego końca na mnie czekało, że mi zaufało i cieszę się, że tu jestem - podkreślił (cały wywiad TUTAJ).
W poniedziałek prowadzona przez Leszka Ojrzyńskiego lubińska drużyna mierzy się w ramach 10. kolejki Ekstraklasy z Arką Gdynia. Rochy nie zabrakło w podstawowym składzie.
Zagłębie podeszło do tej potyczki, mając na koncie 10 punktów.