Jacek Góralski potwierdził. „Na pewno zakończę przygodę z futbolem w tym klubie”
2024-03-04 17:35:19; Aktualizacja: 8 miesięcy temuJacek Góralski przyznał w rozmowie z „Łączy nas piłka”, że Wieczysta Kraków będzie ostatnim klubem w jego karierze piłkarskiej.
Jacek Góralski opuścił Polskę w 2017 roku, przenosząc się z Jagiellonii Białystok do Łudogorca Razgrad. Potem występował w Kajracie Ałmaty, a następnie trafił do VfL Bochum. W Bułgarii i Kazachstanie sięgnął po tytuły mistrzowskie. Przygoda z Bundesligą już taka udana nie była i zakończyła się na czterech występach.
31-latek miał możliwość powrotu do Ekstraklasy. U siebie ponownie chciał go również Kajrat. 21-krotny reprezentant Polski zdecydował się jednak na dołączenie do Wieczystej Kraków, w której gra też między innymi Michał Pazdan, a obecnie jej trenerem jest Sławomir Peszko.
Góralski na trzecioligowe boiska wybiegał do tej pory 13 razy. Strzelił jednego gola. Krakowska ekipa przewodzi tabeli czwartej grupy III ligi. W weekend po wygranej z Wiślanami Jaśkowice 1:0 i jednoczesnej porażce Avii Świdnik z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski (0:1) powiększyła nad nią przewagę do sześciu punktów.Popularne
W rozmowie z „Łączy nas piłka” piłkarz opowiedział nieco o klubie, dając do zrozumienia, że zakończy w nim karierę.
- W Wieczystej chcemy jak najszybciej piąć się w górę, ale nawet na poziomie trzeciej ligi nie jest wcale tak łatwo. Jedziemy na jakiś mecz, wszyscy się na nas napinają, dają z siebie wszystko. Orają boisko, żeby tylko nam coś udowodnić. My musimy po prostu zrobić swoje, wykorzystać umiejętności i wygrywać. Mamy szeroką kadrę, zawodników, którzy nawet jeśli są starsi, to wciąż im się chce. Jesteśmy traktowani coraz poważniej, klub wyciąga piłkarzy nawet bezpośrednio z poziomu ekstraklasowego. Bywa, że zawodnicy sami dzwonią i chcą dołączyć. Prezes planuje też rozbudowę stadionu, mamy w pełni profesjonalny sztab szkoleniowy. Warunki są na poziomie ekstraklasowym - podkreślił Góralski.
- W styczniu dostałem propozycję powrotu do Kajratu, ale odmówiłem. Nie tylko z powodów finansowych, ale także życiowych. Układam sobie życie w Krakowie, dzieci poszły do przedszkola, miałem też kilka dość poważnych kontuzji. To już ostatni etap mojej kariery, na pewno zakończę swoją przygodę z futbolem w Wieczystej, więc też mi na tym zależało. (…) Po zakończeniu kariery chciałbym pozostać przy piłce, ale raczej nie w roli trenera - powiedział zawodnik (cały wywiad TUTAJ).
Dodał, że odpowiadałaby mu rola agenta.