Jacek Magiera szykuje na mecz z Zagłębiem Lubin coś zupełnie nowego? „Być może jest na to czas”

2024-11-04 08:07:07; Aktualizacja: 16 godzin temu
Jacek Magiera szykuje na mecz z Zagłębiem Lubin coś zupełnie nowego? „Być może jest na to czas” Fot. Mateusz Porzucek / Pressfocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Slasknet.com

Śląsk Wrocław w 14. kolejce Ekstraklasy zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Jacek Magiera przed meczem został zapytany o aktualną sytuację dwóch napastników, Sebastiana Musiolika i Jakuba Świerczoka. „Obaj mają być gotowi na to” - powiedział opiekun wicemistrza kraju.

W grze Śląska nastąpił zauważalny progres. W czterech ostatnich meczach nie doznał porażki, co obecnie należy uznać za spory sukces. O żadnych hurraoptymizmie nie ma jednak mowy - sytuacja jest nadal bardzo trudna.

Wrocławska drużyna zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Swoje położenie może znacznie poprawić po meczu w ramach 14. kolejki z Zagłębiem Lubin. 

Kibice liczą, że zespół Jacka Magiery pójdzie za ciosem. Sam trener zakomunikował przed pierwszym gwizdkiem, że może podczas poniedziałkowej rywalizacji postawić na zupełnie nowe rozwiązanie związane z formacją ofensywną. Na murawie mogą pojawić się jednocześnie dwaj napastnicy - Sebastian Musiolik i Jakub Świerczok.

- Być może jest też czas na to, żeby zagrali obaj. Na pewno są to piłkarze, którzy mają swoją jakość, swoją tożsamość i też inaczej grają trochę, jeżeli chodzi o zadania, założenia. Natomiast obaj są wartościowymi piłkarzami. Takimi, których Śląsk potrzebuje. Cieszę się, że Musiolik już ma cztery gole strzelone w meczach Ekstraklasy i Pucharu Polski. Kuba Świerczok doszedł do kilku okazji w meczu z Radomiakiem. Jak na tę chwilę ich nie wykorzystał, natomiast liczy się to, w jaki sposób się prezentował, jak szukał pozycji, jak był ustawiony między liniami, te wszystkie zadania, które zostały nakreślone mu na mecz, zostały spełnione. Dostał serwis dobry w postaci dobrych podań od Samca-Talara - powiedział 47-latek, cytowany przez portal Slasknet.com.

- Liczę na obu, a kto zagra, trudno powiedzieć, mamy jeszcze kilka dni do meczu. Najważniejsze jest to, aby drużyna była przede wszystkim skuteczna, aby mogła korzystać zarówno z jednego jak i drugiego. Obaj mają być gotowi na to, aby wyjść w podstawowym składzie i obaj mają być gotowi na to, że jeżeli będzie taka potrzeba, aby weszli z ławki, to żeby weszli na boisko i dali drużynie dużo. A to, z czego najbardziej będziemy rozliczać napastników, to przede wszystkim z goli - dodał.

Dla wspomnianego Świerczoka będzie to wyjątkowe spotkanie. W przeszłości miał on okazję przebywać w Zagłębiu Lubin, w którego barwach zaliczył 17 trafień na przestrzeni 30 występów.