Jack Wilshere rozważa zakończenie kariery w wieku 29 lat. „Nie potrafię już tłumaczyć synowi swojej sytuacji”

2021-08-25 14:13:28; Aktualizacja: 3 lata temu
Jack Wilshere rozważa zakończenie kariery w wieku 29 lat. „Nie potrafię już tłumaczyć synowi swojej sytuacji” Fot. Celso Pupo / Shutterstock.com
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: The Athletic

Jack Wilshere rozstał się z Bournemouth i aktualnie pozostaje bez pracodawcy. Jego sytuacja stała się na tyle trudna, że zawodnik poważnie myśli o zakończeniu kariery.

Nie tak to wszystko miało wyglądać. Anglik swego czasu zapowiadał się na bardzo solidnego gracza i świetnie radził sobie zarówno w barwach Arsenalu, jak i reprezentacji kraju. Ciągłe problemy z kontuzjami doprowadziły jednak do tego, że pomocnik stracił swoją pozycję. Swoją karierę starał się ratować w barwach West Hamu oraz Bournemouth, lecz ostatnio „The Cherries” stracili do niego cierpliwość.

Zawodnik trenuje teraz na własną rękę, ale w wywiadzie dla „The Athletic” szczerze przyznaje, że może mieć problem, by zachować sens w tych działaniach. Jeśli w najbliższej przyszłości nie zgłosi się po niego nowy klub, Wilshere poważnie rozważy zakończenie piłkarskiej przygody.

- Koniec kariery? Tak, myślę o tym dość często - odparł w szczerym wywiadzie.

- Kiedy masz klub i trenujesz każdego dnia, budzisz się i nawet jeśli jesteś poza zespołem, myślisz sobie: „okej, muszę dziś potrenować, muszę pokazać trenerowi, że jestem gotowy do meczu”. Ja nie mam czegoś takiego.

- Teraz budzę się rano i myślę, że muszę potrenować gdziekolwiek. Wszystko na własną rękę. Normalnie trenowałbym przed sezonem w grupie, teraz z tym jednak koniec. Muszę więc trenować sam i szukać tej motywacji. Ale wciąż zadaję sobie pytanie po co właściwie to robię. Powiedziałem swojemu agentowi, że nie chcę czekać w nieskończoność. Ani się obejrzę, będzie styczeń, a ja będę mieć kolejny zmarnowany sezon za sobą.

- Nie staję się młodszy, nie chcę znów przez to przechodzić. Zrobiłem to rok temu, więc brnąć w to znowu... Czułbym, że marnuję swój czas.

Wilshere nie ukrywa, że największą trudność sprawia mu tłumaczenie sytuacji swoim dzieciom.

- Moje dziec są już w wieku, kiedy rozumieją wiele rzeczy. Zwłaszcza Archie, ma już dziewięć lat. Mieliśmy nawet rozmowy, kiedy pytał czy mógłbym grać choćby w MLS albo w LaLiga. On kocha piłkę nożną, wie o niej wszystko. Trudno więc wytłumaczyć mu pewne rzeczy. Pyta się jak to możliwe, że nikt mnie nie chce, a ja tego nie wiem. Jak miałbym mu to wytłumaczyć? Ma swoich kolegów w szkole, a wiecie, jakie potrafią być dzieci, często są brutalne. „Dlaczego twój ojciec nie pracuje? Nie jest wystarczająco dobry? Może w ogóle jeszcze grać w piłkę?”. To naprawdę ciężkie.

- Nigdy nie sądziłem, że znajdę się w takiej sytuacji. Wszyscy mówili zawsze, że w wieku 28-29 lat jest się na szczycie kariery. Też tak myślałem. Myślałem, że będę grać w reprezentacji, w topowym klubie...

Więcej na ten temat: Anglia Jack Wilshere