Jagiellonia Białystok będzie miała z niego ogromny pożytek! „Kapitalny. Jak on czaruje”

2025-02-17 08:39:51; Aktualizacja: 3 dni temu
Jagiellonia Białystok będzie miała z niego ogromny pożytek! „Kapitalny. Jak on czaruje” Fot. Michal Kosc / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Jagiellonia Białystok wróciła na zwycięską ścieżkę i pokonała pewnie Motor Lublin. Po raz pierwszy w podstawowym składzie mistrza Polski wystąpił Oskar Pietuszewski. Wielki moment uczcił asystą.

Można było się zastanawiać, jak poradzi sobie Jagiellonia po zdobyciu mistrzostwa Polski. Historia wielokrotnie pokazywała, że najtrudniejszą sztuką jest utrzymanie się na szczycie. Doskonale wie o tym Śląsk Wrocław, którego czeka rozpaczliwa walka o utrzymanie.

W Białymstoku udowodnili jednak, że mają plan na cały projekt. Sukces nagle go nie zmienił. 

„Jaga” po zwycięstwie z FK TSC Bačka Topola w fazie pucharowej Ligi Konferencji poszła za ciosem i sięgnęła po komplet punktów w lidze. W meczu 21. kolejki Ekstraklasy bardzo pewnie pokonała Motor Lublin.

Adrian Siemieniec od pierwszych minut dał szansę utalentowanemu Oskarowi Pietuszewskiemu. Jak pokazał czas, była to świetna decyzja. 

16-letni atakujący już w 27. minucie zaliczył asystę przy golu Jarosława Kubickiego. Nieco później został ostro potraktowany przez Sergiego Sampera, który opuścił murawę z czerwoną kartką.

Pietuszewski na przestrzeni prawie 70 minut zaprezentował się naprawdę dobrze. Grał odważnie i nie bał się wchodzić w dryblingi. Zaliczył bardzo dużą dokładność podań, a w dodatku wykreował cztery duże szanse.

„16 lat, asysta i wywalczone czerwo na byłym zawodniku Barcelony, który za nim nie nadążył. Cały mecz przebojowy, kreatywny, zero tremy. Sympatyczny występ i pamiątka, oby jak najwięcej takich chłopaków na polskich boiskach. Niech się rozwija i łapie minuty!”;

„Pietuszewski piękny występ, a nawet piwa czy monstera nie może wypić po meczu. Cudowne czasy dla kibiców »żółto-czerwonych«”;

„A przy okazji... Oskar Pietuszewski dziś jest kapitalny mimo kilku drobnych błędów”;

„Jak on czaruje, brawo!” - czytamy w komentarzach.