Jagiellonia Białystok nie chciała rozstawać się z tym piłkarzem

2025-10-14 15:05:15; Aktualizacja: 4 godziny temu
Jagiellonia Białystok nie chciała rozstawać się z tym piłkarzem Fot. Michal Kosc / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Tomasz Ćwiąkała

Adrián Diéguez latem zamienił Jagiellonię Białystok na Radomiak Radom. Okazuje się jednak, że Adrian Siemieniec początkowo nie miał w planach odejścia 29-latka. Dlaczego zatem Hiszpan zmienił klub? O tym szkoleniowiec opowiedział u Tomasza Ćwiąkały.

Adrián Diéguez trafił do Polski w lipcu 2023 roku. Na Podlasiu osiągnął swój największy sukces w karierze, jakim było zdobycie mistrzostwa kraju. Wydawało się, że dalej będzie grał w Jagiellonii Białystok. Miał przecież ważny kontrakt.

W pewnym momencie doszło jednak do tarć w klubie, dlatego też 29-latek postanowił poszukać dla siebie nowego zespołu. O kulisach sprawy opowiedział Adrian Siemieniec u Tomasza Ćwiąkały.

- To nie jest tak, że chcieliśmy się z nim rozstać. To nie jest tak, że nie wierzyliśmy w to, że wejdzie na wyższy poziom. Zmieniła się rzeczywistość. Wokół niego wytwarzały się środowisko komfortowe i to też moja odpowiedzialność. Chciałem, by był najlepszą sportową wersją siebie - zaczął.

- Były sytuacje, w których to ja jako trener musiałem się bardziej dopasować do piłkarza, niż on do mnie. Zagrożenie jest takie, że jeśli wymagasz od niego więcej, niż wcześniej, to pojawia się opór. Ja jako trener jestem odpowiedzialny, by ten zespół się rozwijał, dlatego musimy podnosić poprzeczkę - nie tylko dla nowych, ale też obecnych piłkarzy.

- Po kontuzji stracił spory okres treningowy i dlatego też na początku rozgrywek nie prezentował się jeszcze tak, jakbyśmy tego wymagali. Do tego sytuacja się zmieniła, miał rywalizować o miejsce w składzie i w moim odczuciu na dany moment przegrywał walkę o skład. Mogło się to zmienić. To niczego nie zamykało.

- Adrian mi nie podpadł. Normalnie się pożegnaliśmy, nie ma między nami złej krwi. My wyznaczyliśmy granice i standardy - dodał.

W nowym klubie stoper rozegrał sześć meczów, a jego dorobek to jeden gol. Umowę ma ważną do 30 czerwca 2027 roku.