Jak zapowiedział, tak zrobił. Ángel Di María kończy reprezentacyjną karierę [OFICJALNIE]

2024-07-15 09:41:24; Aktualizacja: 1 tydzień temu
Jak zapowiedział, tak zrobił. Ángel Di María kończy reprezentacyjną karierę [OFICJALNIE] Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TyC Sports

Ángel Di María odniesieniem zwycięstwa w Copa América zakończył bogatą reprezentacyjną karierę.

Doświadczony skrzydłowy zapowiedział przed kilkoma miesiącami, że udział w tegorocznym Copa América będzie najprawdopodobniej jego ostatnim aktem w narodowych barwach.

Od momentu złożenia takiej deklaracji minęło trochę czasu i nie można było wykluczyć, że 36-letni zawodnik zmieni zdanie, co wcześniej miało miejsce przy okazji kariery klubowej.

Tym razem nic takiego nie nastąpiło i Ángel Di María potwierdził po pokonaniu Kolumbii (1:0 po dogrywce), że tą wygraną pożegnał się z reprezentacją Argentyny.

- Moim marzeniem było wycofanie się z reprezentacji w ten sposób. Argentyna to moja miłość i mój kraj. Dziękuję - powiedział.

- Jestem dozgonnie wdzięczny temu pokoleniu, które dało wszystko i pozwoliło mi osiągnąć to, czego tak bardzo szukałem. Szkoda, że ​​nie udało mi się wygrać czegoś z poprzednim, bo na to zasługiwaliśmy - dodał.

Były gracz Rosario Central, Realu Madryt, Manchesteru United, PSG czy Juventusu rozpoczynał swoją narodową przygodę od mocnego uderzenia w postaci wygrania Mistrzostw Świata U-20 w 2007 i złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w 2008 roku.

Potem przez wiele lat reprezentacja Argentyny, z nim w składzie, ocierała się o odnoszenie sukcesów na kontynencie i świecie. Przełom nastąpił dopiero w 2021 roku. Od tego momentu ekipa z Ameryki Południowej zgarnia wszystkie możliwe trofea - Copa América 2021, Finalissima 2022, Puchar Świata 2022 i teraz Copa América 2024.

Licznik Di Maríi w drużynie narodowej zatrzymał się na 145 rozegranych meczach, w których zdobył 31 bramek i zaliczył 32 asysty. Razem z nią wziął udział w łącznie sześciu edycjach Copa América i czterech Mistrzostwach Świata.

36-letni skrzydłowy nie nosi się jednocześnie z definitywnym zawieszeniem korków na kołku, ponieważ wkrótce domknie rozmowy z Benficą w kwestii przedłużenia z nią kontraktu o dodatkowy rok.