Jakub Ojrzyński blisko nowego klubu. Dopiero co wywalczyli awans

Wszystko wskazuje na to, że Jakub Ojrzyński niebawem trafi do nowej drużyny. Wciąż związany kontraktem z Liverpoolem bramkarz jest bardzo blisko dołączenia do Lusitânii - donosi „Record”.

Jakub Ojrzyński, który w przeszłości trenował w Legii Warszawa, do Liverpoolu trafił w 2019 roku. Po występach w juniorskich i młodzieżowych zespołach angielskiego giganta jest regularnie wypożyczany do innych ekip. Na tej zasadzie przebywał już w Caernarfon Town, Radomiaku Radom, FC Den Bosch oraz ostatnio w Utsiktens.

Do szwedzkiego drugoligowca dołączył w marcu i od tamtej pory pojawił się na murawie pięć razy. Zespół z dorobkiem 11 punktów zajmuje 11. miejsce w tabeli.

Umowa została podpisana do 30 czerwca. Wszystko wskazuje na to, że po tym 22-letni bramkarz przejdzie do kolejnej drużyny. Zdaniem „Recordu” negocjacje dotyczące dołączenia przez niego do Lusitânii są zaawansowane. Piłkarz jest blisko tych przenosin, chociaż nie doprecyzowano na razie, czy chodzi o kolejne wypożyczenie, czy też nie.

Popularne

Previous

„Jaja. Po prostu jaja”. Zamieszanie w meczu Wieczystej Kraków

Od 3 maja bez klubu, zastąpi Gonçalo Feio w Legii Warszawa?!

Mariusz Fornalczyk najbliżej transferu do tego klubu. A jednak Ekstraklasa?!

To może być kandydat na trenera Legii Warszawa. Głośny powrót nie jest wykluczony

Lech Poznań wygrał walkę o piłkarza z Rakowem Częstochowa

Polski klub zadłużony na siedem milionów złotych. „Upadek jest bliski. Powoli możemy gasić światło”

Sześć milionów euro za Afonso Sousę

„Jeśli jest w zasięgu, powinien zostać nowym trenerem Legii Warszawa”

Next

Mowa o klubie z Lourosy leżącej na terenie Santa Marii da Feira.

W sezonie 2024/2025 zespół rywalizował w trzeciej lidze portugalskiej, natomiast wywalczył awans na wyższy rodzimy szczebel rozgrywkowy. W końcowym rozrachunku zajął pierwsze miejsce w tabeli, wyprzedzając między innymi rezerwy Sportingu oraz CF Os Belenenses.

„Record” podał, że jeśli nie dojdzie do jakiegoś zwrotu akcji, Polak będzie bohaterem pierwszego letniego transferu beniaminka.

***

Transfer, którego nigdy nie było. „Zapomniany” Jakub Ojrzyński wrócił do Liverpoolu...