James Rodríguez przerwał ciszę po transferze do Kataru. „To klub z bogatą historią”
2021-10-05 10:42:13; Aktualizacja: 3 lata temuJames Rodríguez w ostatnich dniach września zamienił Everton na Al-Rayyan. Teraz Kolumbijczyk udzielił pierwszego wywiadu po przeprowadzce z Anglii do Kataru.
Ofensywny pomocnik dał się nakłonić Carlo Ancelottiemu na przyjazd do Premier League i z pewnością początkowo mógł być zadowolony z tej decyzji. W pierwszych pięciu meczach ligowych zdobył on trzy bramki oraz zanotował tyle samo asyst. Był zatem wyróżniającą się postacią na angielskich boiskach.
Demony lewonożnego zawodnika z czasem dały jednak o sobie znać. Ponownie zaczął on narzekać na problemy zdrowotne, co wpłynęło na rozregulowanie formy.
Ostatecznie 30-latek sezon zakończył z 26 występami na swoim koncie i choć wydawało się, że niebawem może dojść do przedłużenia z nim współpracy, dziś jest on związany z katarskim Al-Rayyan.Popularne
Wspomniany włoski menedżer odszedł do Realu Madryt, a Rafael Benítez nie widział dla niego miejsca w zespole, stąd decyzja o zmianę klubu.
Latem James Rodríguez był wiązany z Milanem, Sevillą, FC Porto czy Paris Saint-Germain. Do tej ostatnie może wciąż trafić. Mimo że musiał opuścić Europę, to jak na razie gracz nie żałuje swojej decyzji, wręcz przeciwnie, jest zdania, że odzwierciedla ona jego wysokie ambicje.
– Jestem piłkarzem, który lubi wygrywać i zawsze stawiam sobie bardzo wysokie wymagania, aby nieustannie sięgać jak najwyżej, również na poziomie osobistym – wyznał w rozmowie z oficjalnymi mediami katarskiej ekstraklasy.
– To naprawdę silna liga. Wszyscy tutaj są w wysokiej formie. Dam z siebie maksimum i mam nadzieję, że wszystko się dobrze potoczy. Na samym końcu jestem osobą, która chcę zdobyć jak najwięcej trofeów, obecnie dla Al-Rayyan i naszych fanów – oznajmił.
– Zdaję sobie sprawę, że Al-Rayyan to klub z bogatą historią i cieszę się, że reprezentuję tak prestiżowy klub. Jestem tu po to, aby dać z siebie wszystko i uszczęśliwić naszych zagorzałych fanów. Powinniśmy zamienić słowa w czyny – zaznaczył.
– Grałem dla wielu wielkich klubów (FC Porto, AS Monaco, Real Madryt, Bayern Monachium oraz Everton) i chcę wnieść całe to doświadczenie, aby wszyscy w Al-Rayyan skorzystali z tego jak najmocniej i czuli dumę. Moim obowiązkiem jest pomóc mojej drużynie w osiągnięciu jej celów – zakończył.
James Rodríguez wciąż czeka na swój debiutancki występ pod wodzą Laurenta Blanca, szkoleniowca drużyny. Takowy ma już za sobą Steven N’Zonzi, inny z nabytków Al-Rayyan.