Jan Urban wprost o transferze Lawrence'a Ennaliego: To dla nas duża strata

2024-07-09 23:42:14; Aktualizacja: 2 tygodnie temu
Jan Urban wprost o transferze Lawrence'a Ennaliego: To dla nas duża strata Fot. Dziurek / Shutterstock.com
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Górnik TV

Lawrence Ennali jest kolejnym ważnym piłkarzem Górnika Zabrze, który w trwającym okienku opuści klub. Głos na temat tej kadrowej rewolucji zabrał Jan Urban w rozmowie z klubowymi mediami.

Lawrence Ennali początkowo miał problemy z przebiciem się do składu Górnika Zabrze, ale gdy w końcu mu się to udało, to właściwie z miejsca został gwiazdą całej Ekstraklasy. Niemiecki skrzydłowy w barwach Górnika zaliczył w sumie 29 występów, w których siedem razy trafiał do siatki i zanotował dwie asysty.

22-latkowi nie będzie już dane poprawić tych statystyk, bo najprawdopodobniej przeniesie się do Houston Dynamo, które wyłoży za niego 2,75 miliona euro.

Głos w sprawie tego transferu zabrał szkoleniowiec Górnika, Jan Urban, w rozmowie z klubowymi mediami.

- To dla nas duża strata. Nie ma co ukrywać, Ennali jest bardzo ważną postacią dla Górnika, dał dużo drużynie. Z jednej strony cieszy mnie, że kolejny piłkarz wyjeżdża szukać szczęścia w mocniejszej lidze, ale z drugiej znowu musimy szukać jakiegoś zastępstwa - stwierdził 62-latek.

Urban zdradził również, że odejście Ennaliego wcale nie musi oznaczać końca zmian kadrowych w zabrzańskim klubie.

- Dopóki okienko trwa, można spodziewać się transferów. Zarówno z klubu, jak i do klubu. Myślimy, żeby jeszcze ktoś nas wzmocnił, bo jak tak sobie liczę, to wychodzi mi, że więcej zawodników od nas odeszło, niż przyszło, dlatego liczę, że ktoś do nas jeszcze dołączy - powiedział szkoleniowiec.

Pomimo tego, że w trakcie trwającego okna doszło w kadrze do prawdziwej rewolucji, bo z klubu odeszło wielu zawodników, którzy w poprzednim sezonie odgrywali kluczowe role, jak, na przykład, Daniel Bielica, Dani Pacheco, Adrián Kaprálik czy Sebastian Musiolik, to jednak szybko zadbano o znalezienie dla nich następców - Filipa Majchrowicza, Patrika Hellerbranda, Lukáša Ambrosa oraz Aleksandra Buksę, co sprawia, że Jan Urban jest, mimo wszystko, dosyć spokojny o skład drużyny.

- Zmian w składzie jest dużo. Można nawet powiedzieć, że bardzo dużo, bo jeśli policzymy zawodników, którzy byli i odeszli, a byli zawodnikami podstawowymi, to robi się dosyć duża liczba w stosunku do „jedenastki”, która zakończyła poprzedni sezon. Musimy się dostosować do takich sytuacji. Możemy powiedzieć, że jesteśmy w trakcie przebudowy składu, bo odeszło siedmiu piłkarzy z podstawowego składu. Ale ja jestem zadowolony z tego, co widzę na treningach. Wydaje mi się, że nowi zawodnicy bardzo szybko się adoptują. Zarówno w treningach, jak i sparingach pokazali się z dobrej strony, chociaż wielu z nich jest w różnym momencie przygotowań – stwierdził szkoleniowiec.