Jason Denayer blisko nowego klubu

Jason Denayer już wkrótce dopnie swoją przeprowadzkę do emirackiego Szabab Al Ahli. Stoper w przeciągu najbliższych godzin zjawi się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie przypieczętuje zaskakujący ruch – donosi Fabrizio Romano.

27-letni belgijski defensor wzbudzał w ostatnich tygodniach zainteresowanie kilku znanych europejskich marek z Wolverhampton Wanderers, Beşiktaşem czy Galatasaray na czele. Finalnie, występujący ostatnio w Olympique’u Lyon, zawodnik obrał inny, egzotyczny kierunek swej kariery.

Adept akademii Manchesteru City osiągnął porozumienie z pięciokrotnym mistrzem emirackiej ekstraklasy – Szabab Al Ahli. Finalizacja transferu wedle zapewnień Fabrizio Romano nastąpi już niedługo. Na ten moment brak jakichkolwiek szczegółów odnośnie warunków kontraktowych współpracy.

Denayer nie ukrywał, że jego główny cel stanowi znalezienie się w kadrze Roberto Martineza, selekcjonera reprezentacji Belgii, na zbliżający się mundial w Katarze. 49-latek oznajmił, iż liczy na stopera, lecz brak przynależności klubowej, a więc i regularnych występów, przekreśla jego szanse. Trudno jednak stwierdzić, czy ten wybór przybliży go do otrzymania biletu na Mistrzostwa Świata.

Środkowy obrońca znalazł się wśród powołanych na wrześniowe mecze Ligi Narodów, nie meldując się na murawie. Jego absencję w składzie meczowym na starcie z Walią i Holandią Roberto Martinez ogłosił już wcześniej.

- Chcemy być blisko niego, ocenić go i pokazać mu wsparcie drużyny narodowej. Nie będzie używany w tych dwóch meczach, ale będziemy go testować i pracować z zespołem przez cały tydzień. To jasne, nie będzie go w kadrze, jeśli pozostanie bez kontraktu - oznajmił były trener Evertonu.

Zawodnik z kongijskim rodowodem na bezrobociu pozostawał od początku lipca bieżącego roku. Wówczas zakończył swoją czteroletnią przygodę ze wspomnianym Olympique’em Lyon. Tę okrasił 139 występami, ośmioma golami i dwiema asystami.

Przedtem 27-latek przywdziewał jeszcze trykot Celticu, Galatasaray i Sunderlandu.

Tym samym, jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, Belg dołączy do drużyny, w której z miejsca stanie się najbardziej rozpoznawalną twarzą. W niej spotka między innymi Fede Cartabię (niegdyś Valencia i Deportivo de La Coruña) czy Omara Khribina, gwiazdę syryjskiego futbolu.