„Jego gol okazał się istotny”. Hansi Flick uradowany z przełamania najmłodszej gwiazdki

FC Barcelona jako pierwsza zapewniła sobie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów 2024/2025. Dla trenera Hansiego Flicka najważniejsza jest najbliższa przyszłość, a nie wybieganie do końcówki maja i myślenie o zdobyciu Pucharu Europy. Tak samo cenny był dla niego gol Lamine'a Yamala.

„Blaugrana” potwierdziła dominację nad Benficą. W pierwszym meczu, pomimo gry w osłabieniu przez większość czasu, pokonała rywala w Lizbonie 1-0. Teraz przed własną publicznością odniosła jeszcze bardziej okazałe zwycięstwo 3-1.

Bohaterem spotkania ponownie mianowano Pedriego, choć to Raphinha ustrzelił dublet, a dodatkowo Yamal dołożył od siebie cegiełkę cudownym uderzeniem.

To pierwsze od ponad miesiąca trafienie 17-latka po najdłuższej posusze w tej kampanii. Łącznie zgromadził on już 12 bramek i 17 asyst po 37 meczach.

Popularne

Previous

Afimico Pululu wybiera reprezentację. Ma na stole dwie opcje

Selekcjoner przekonany w sprawie Afimico Pululu. „Zagra dla nas. Wkrótce do nas dołączy”

Flávio Paixão: To był najgorszy trener, którego miałem w Polsce

Iñaki Peña po rozmowach z nowym klubem! Rywal Wojciecha Szczęsnego rozchwytywany

Górnik Zabrze zdecydował w sprawie Jana Urbana

„Tragiczna forma. Jutro powinien dostać bilet powrotny”. Ten transfer Legii Warszawa nie zdaje egzaminu

Ukraiński piłkarz zszokował. Tyle zarabia w polskiej IV lidze

Ruch Chorzów nie wpuści kibiców Arki Gdynia. „W obawie o większy odsetek czystych paznokci...”

Next

– Wygranie Ligi Mistrzów w tym sezonie? Teraz ważne jest, aby skupić się na ćwierćfinale. Poczekamy, zobaczymy, kto będzie naszym następnym przeciwnikiem. To jest teraz nasz cel. To bardzo trudny turniej, być może najtrudniejszy do wygrania, ale mam nadzieję, że uda nam się to osiągnąć – powiedział skrycie Flick przed kamerami Movistar+.

– Lamine strzelił niesamowitego gola i bardzo cieszę się z tego faktu. Minęło trochę czasu, odkąd poprzednio to zrobił. Sam jest bardzo szczęśliwy, a gol okazał się istotny – zaznaczył Niemiec.

Teraz liderowi LaLigi pozostaje spokojnie wyczekiwać kolejnego przeciwnika, a będzie nim zwycięzca z pary Lille – Borussia Dortmund.

Następna misja, jaka czeka Barçę, to trudna wyjazdowa przeprawa z Atlético Madryt.