Jego odejście z Rakowa Częstochowa wygląda na przesądzone. „To się może nie udać”

2025-12-09 20:23:42; Aktualizacja: 1 godzina temu
Jego odejście z Rakowa Częstochowa wygląda na przesądzone. „To się może nie udać” Fot. Grzegorz Misiak / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Interia.pl

Wszystko wskazuje na to, że nowym trenerem Rakowa Częstochowa zostanie Łukasz Tomczyk. 37-latka w rozmowie z Interia.pl zapytano o przebywającego pod Jasną Górą Dawida Kroczka. Jak przyznał, mimo sympatii raczej nie widzi on współpracy z aktualnym asystentem Marka Papszuna.

Do końca bieżącego roku kalendarzowego trenerem Legii Warszawa będzie Iñaki Astiz. Później natomiast przy Łazienkowskiej zjawić ma się Marek Papszun.

Wedle najnowszych wieści prowadzone między stronami negocjacje znajdują się na zaawansowanym etapie i nie wiele brakuje, by zostały dopięte na ostatni guzik.

Raków Częstochowa ma już wytypowanego następcę Papszuna, którym najprawdopodobniej zostanie Łukasz Tomczyk, a więc dotychczasowy szkoleniowiec Polonii Bytom.

W obliczu wspomnianej decyzji pod znakiem zapytania stanęła natomiast przyszłość Dawida Kroczka, który latem przeniósł się pod Jasną Górę z Cracovii, przejmując wówczas rolę asystenta.

Wygląda na to, że Kroczek po zmianie na ławce trenerskiej opuści częstochowską ekipę. Takiego zdania jest również sam Tomczyk, o czym opowiedział w rozmowie z Interia.pl.

- Nie rozmawialiśmy ostatnio, choć ogólnie mamy dobry kontakt. Bardzo go cenię, dużo mi dał, to świetny człowiek i fajny trener, który pozwolił mi wypłynąć. Ale moim zdaniem organizacyjnie to się może nie udać… Graliśmy kiedyś mecz na siebie w kategoriach młodzieżowych i uważam, że trener ma nieco inny pomysł na siebie i na swoją drogę - wypowiedział się Tomczyk.

Co ciekawe przeszłości Tomczyk był asystentem Kroczka, gdy obaj pracowali w Resovii Rzeszów, a więc teraz sytuacja wywróciłaby się do góry nogami. Na to się jednak nie zapowiada.

Cała rozmowa z Łukaszem Tomczykiem jest dostępna tutaj.