„Jego ojciec był drewniakiem”. Tomasz Hajto nie gryzł się w język

2024-03-25 21:06:08; Aktualizacja: 9 miesięcy temu
„Jego ojciec był drewniakiem”. Tomasz Hajto nie gryzł się w język Fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Super Express

Tomasz Hajto udzielił wywiadu dla „Super Expressu”, gdzie wypowiedział na temat byłego reprezentanta Walii, Robbiego Savage'a. Jego syn Charlie również występuje teraz w drużynie narodowej.

Tomasz Hajto to 61-krotny reprezentant Polski, który po zakończeniu kariery bardzo często pojawia się w studiach telewizyjnych. Defensor związany w przeszłości między innymi z Schalke słynie z ciętego języka, co potwierdził w wywiadzie dla „Super Expressu”.

51-latek miał okazję rywalizować z Walią za kadencji Jerzego Engela. Przy okazji jednego ze starć doszło do nieprzyjemnej sytuacji pomiędzy Hajto a Robbim Savage. Były piłkarz teraz go wspomina.

- To normalna sytuacja meczowa. Były emocje, dla nich był to bardzo ważny mecz, a dla nas również. Walczyliśmy o pierwszy awans na mundial po 16 latach. W tym bałaganie, który był w polskiej piłce coś się zaczęło układać - zaczął.

- Złapał mnie za szyję, bo na boisku mógł to zrobić i pewnie się cieszył. Gdyby złapał mnie w szatni, to bym go zmiażdżył. To tak jak w hokeju, jeden jest do gry, a drugi do bójek na lodzie i takim był Savage. W Niemczech o takich mówiło się boiskowy pajac bez umiejętności i pewnie nie grałby tam w piłkę, tylko pomagał gospodarzowi stadionu.

Teraz w drużynie Roberta Page'a występuje syn Robbiego, Charlie.

- Wierzę, że jest lepszy od ojca, który był wyjątkowym drewniakiem. Przy każdej akcji wykonywał wślizg, bo tylko to umiał robić. Gdyby była zabroniona gra wślizgiem, to Savage w ogóle nie dotykałby piłki - dodał.

Początek wtorkowego meczu Walia - Polska o 20:45.