„Jeśli kogoś nie stać, niech nie gra w Ekstraklasie”. Właściciel Motoru Lublin w formie
2024-12-11 20:33:37; Aktualizacja: 2 miesiące temu
We wtorek prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza spotkał się w Jachrance z przedstawicielami klubów Ekstraklasy i I ligi. Omawiany był między innymi temat przepisu o młodzieżowcu. Jak przekazał Mateusz Miga na łamach Sport.tvp.pl, niezadowolenie z niego i podejścia do sprawy federacji okazał Zbigniew Jakubas, czyli właściciel Motoru Lublin.
Przepis o młodzieżowcu od dawna wzbudza duże emocje i dyskusje. Kluby Ekstraklasy najchętniej by go zlikwidowały, a przynajmniej zmodyfikowały, w tym usunęły kary za niewypełnienie limitu minut na murawie notowanych przez młodych zawodników. Jakiś czas temu wydawało się, że do tego dojdzie, ale w maju dotychczasowe zasady zostały utrzymane na następny sezon.
Jak zaznaczył Mateusz Miga, zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej przegłosował to zanim tak naprawdę mocniej pochylił się nad pomysłem klubów. Oczywiście nie spotkało się to z zadowoleniem drugiej strony. We wtorek dyskutowano na ten temat. Cezary Kulesza miał dać do zrozumienia, że jest otwarty na zmiany, ale plan ma być gotowy do końca stycznia.
Działacz poprosił kluby o wypracowanie wspólnego stanowiska. Problem w tym, że to już było.Popularne
We wtorek nie wytrzymał właściciel i prezes Motoru Lublin, a więc beniaminka Ekstraklasy. - Zmieńcie nazwę na PZPR - miał krzyknąć w pewnym momencie, na co sternik federacji ponoć nie zareagował. Zbigniew Jakubas zasugerował, że PZPN jak Polska Zjednoczona Partia Robotnicza nie bierze pod uwagę oczekiwań obywateli, a więc w tym przypadku klubów.
Przedsiębiorca skomentował też pewne wątpliwości przewodniczącego rady nadzorczej Widzewa Łódź Tomasza Stamirowskiego. Dotyczyły one zaostrzenia wymagań licencyjnych w sprawie klubowych akademii w momencie potencjalnej modyfikacji wymienionego wyżej przepisu czy też jego zniesienia.
- Jeśli kogoś nie stać, to niech nie gra w Ekstraklasie - zacytował słowa Jakubasa Miga (więcej TUTAJ).
Motor z dorobkiem 28 punktów zajmuje siódme miejsce w ligowej tabeli.