Jesse Lingard na cenzurowanym po... trzech meczach. „Wartość jego nazwiska nie ma znaczenia na boisku”

2024-03-17 23:20:55; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
Jesse Lingard na cenzurowanym po... trzech meczach. „Wartość jego nazwiska nie ma znaczenia na boisku” Fot. FC Seoul
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Sky Sports

Jesse Lingard nie notuje udanego startu w barwach FC Seoul. W efekcie po zaledwie trzech występach znalazł się na cenzurowanym u trenera Gi-donga Kima.

Wychowanek Manchesteru United zaliczył obiecujące wejście do seniorskiego zespołu, ale potem znacząco obniżył loty. W efekcie potrzebował zanotowania wypożyczenia do West Hamu United, gdzie odzyskał świeżość.

Dzięki temu miał otrzymać drugą szansę w „Czerwonych Diabłach”. Nie dostał jednak oczekiwanej liczby okazji i szybko zniechęcił się do kontynuowania walki o ponowne zaistnienie w utytułowanym klubie.

W konsekwencji doprowadziło to do rozstania stron i wylądowania Jesse'ego Lingarda w Nottingham Forest, gdzie w sezonie 2022/2023 prezentował się grubo poniżej oczekiwań. Dlatego w strukturach klubu zapadła decyzja o zakończeniu z nim współpracy.

Od tego momentu były reprezentant Anglii pozostawał na bezrobociu i niechętnie spoglądał na nadsyłane mu poszczególne oferty. Finalnie najbliżej było mu do wylądowania w Al-Ettifaq, prowadzonym przez Stevena Gerrarda.

31-letni pomocnik postanowił w zaistniałych okolicznościach skorzystać z okazji do wynegocjowania bardzo korzystnych dla siebie warunków ze strony saudyjskiej drużyny. Przeliczył się jednak na tym polu i pozostał na lodzie.

Zaistniały stan skłonił go w ostateczności do zaakceptowania zaskakującej propozycji kontynuowania kariery w koreańskim FC Seoul. W lutym podpisał z nim roczny kontrakt z opcją przedłużenia i z miejsca miał stać się wiodącą gwiazdą tamtejszych rozgrywek.

Początek sezonu w wykonaniu Lingarda jest jednak słaby. Do tego stopnia, że znalazł się na cenzurowanym u trenera Gi-donga Kima po rozegraniu zaledwie trzech meczów.

- Wszedł na boisko jako zmiennik, ale nie pracował ciężko i unikał pojedynków. Wartość jego nazwiska nie ma znaczenia na boisku. Dokładnie to mu powiedziałem - przyznał szkoleniowiec w rozmowie z rodzimymi mediami i cytowany przez Sky Sports po meczu z Jeju United (2:0).

FC Seoul plasuje się po trzech kolejkach na siódmym miejscu w tabeli ze stratą trzech punktów do prowadzącego Ulsan HD.

Lingard spędził do tej pory 105 minut na azjatyckich boiskach i ujrzał dwie żółte kartki. Obie w doliczonym czasie gry.