Jest światełko w tunelu. Na wiosnę chce pomóc drużynie Lecha Poznań

2025-11-13 19:06:32; Aktualizacja: 30 minut temu
Jest światełko w tunelu. Na wiosnę chce pomóc drużynie Lecha Poznań Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Lech Poznań

Prowadzący drużynę Lecha Poznań Niels Frederiksen od dłuższego czasu nie może korzystać z usług Daniela Håkansa. Piłkarz w rozmowie z klubowymi mediami opowiedział o swojej sytuacji zdrowotnej.

Daniel Håkans dołączył do Lecha Poznań w poprzednim roku i premierowy sezon spędzony w naszym kraju okrasił strzeleniem jednego gola oraz zanotowaniem sześciu asyst w Ekstraklasie. W międzyczasie borykał się z dolegliwościami zdrowotnymi. W lipcu „Kolejorz” poinformował o operacji, którą przeszedł zawodnik, ponieważ wcześniejsze leczenia zachowawcze nie dało spodziewanych efektów.

Od początku było wiadomo, że fińskiego skrzydłowego czeka kilkumiesięczna pauza. Jak wygląda obecnie jego sytuacja? Sam klub napisał, że piłkarz widzi wyraźne światełko w tunelu. 25-latek trenuje indywidualnie zarówno na siłowni, jak i na murawie.

- Teraz praca zachodzi dwutorowo. Działam na boisku, biegam, zaczynam ćwiczenia z piłką, ale równocześnie odbudowuję siłę w nogach na siłowni. Tak będą wyglądać najbliższe tygodnie, ale najważniejsze, że po powrocie na murawę znowu czuję się jak piłkarz, to bardzo pomaga. Podobnie jak fakt, że nie odczuwam już żadnego bólu, który towarzyszył mi czasem w zeszłym sezonie. Wszystko wróciło w tym kontekście do normy i nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł znowu grać - przyznał Håkans.

- Jak na razie wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem, a moim celem pozostaje być w pełni gotowym na kolejną rundę. Chcę trenować na sto procent podczas obozu przygotowawczego w styczniu i wzmocnić zespół na wiosnę - dodał.

Aktualnie Lech z dorobkiem 21 punktów zajmuje ósme miejsce w tabeli Ekstraklasy. W Lidze Konferencji podopieczni Frederiksena sięgnęli po trzy „oczka”.

Następne w terminarzu mają starcie z Radomiakiem Radom.