Jest „zielone światło” na rekordowy transfer Rakowa Częstochowa. Ponad trzy miliony euro?!

2024-09-01 11:19:57; Aktualizacja: 1 godzina temu
Jest „zielone światło” na rekordowy transfer Rakowa Częstochowa. Ponad trzy miliony euro?! Fot. Jakub Ziemianin | Raków Częstochowa
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Meczyki.pl [YouTube]

Raków Częstochowa może sfinalizować tego lata jeszcze jeden duży transfer wewnątrz Ekstraklasy. Klub spod Jasnej Górny nadal walczy o sprowadzenie Tomasza Pieńki z Zagłębia Lubin. „Jest jeszcze jeden ważny punkt” - powiedział Tomasz Włodarczyk w programie „Pogadajmy o piłce”.

Raków Częstochowa nie prezentuje się zgodnie z przedsezonowymi oczekiwaniami. Po przyjściu Marka Papszuna drużyna nie potrafi prezentować efektownego futbolu, tracąc w dodatku dużo punktów. Na przestrzeni siedmiu ligowych spotkań zanotowała dwie porażki dwa remisy i trzy zwycięstwa.

Latem w kadrze „Medalików” doszło do wielu zmian. Na odejścia Vladana Kovačevicia, Giannisa Papanikolaou, Łukasza Zwolińskiego, Johna Yeboaha czy Ante Crnaca zareagowano sprowadzeniem kilku nowych zawodników. Wśród nich znaleźli się między innymi Patryk Makuch i Ariel Mosór, znani z występów w Ekstraklasie.

Niewykluczone, że Raków dokona jeszcze jednego transferu z rodzimego podwórka. 

Na przestrzeni ostatnich tygodni z przeprowadzką na Limanowskiego jest łączony Tomasz Pieńko. Wedle najnowszych informacji Tomasza Włodarczyka doszło w tej sprawie do pewnego przełomu.

- Raków nie złożył jeszcze broni w kontekście sprowadzenia w ostatnim tygodniu tego zawodnika. Zagłębie wyraziło zgodę, żeby Raków porozmawiał z otoczeniem zawodnika i piłkarzem. Słyszę, że do takiej rozmowy doszło i zawodnik jest chętny na transfer. Tam trzeba porozmawiać z dziadkiem, który ma wpływ na karierę Pieńki. I jest pozytywny sygnał, bo były wątpliwości. Jest „zielone światło”, żeby doszło do przejścia do Rakowa. Jest jeszcze ważny punkt - trzeba dogadać się Zagłębiem, które wycenia go na ponad trzy miliony euro - zapewniał dziennikarz w programie „Pogadajmy o piłce”.

W przypadku spełnienia warunków „Miedziowych” doszłoby do pobicia rekordu transferowego Ekstraklasy, który należy do Alego Gholizadeha. Irańczyk rok temu kosztował Lecha Poznań 1,8 miliona euro.

Pieńko w dwóch ostatnich sezonach występował regularnie w pierwszym zespole Zagłębia. Łącznie uzbierał w nim 85 spotkań.