Po wkroczeniu wojsk rosyjskich na teren Ukrainy FIFA postanowiła interweniować. Zapewniła ona piłkarzom z obu krajów możliwość wyjazdu dzięki dodatkowemu oknu transferowemu.
Sebastian Szymański postanowił zaczekać do lata i wtedy za dwa miliony euro odszedł na wypożyczenie do Feyenoordu Rotterdam.
Zawodnik oraz jego agenci trafili w dziesiątkę. Polak z „Klubem Ludu” nie tylko dotarł do ćwierćfinału Ligi Europy, ale przede wszystkim wygrał Eredivisie.
To oczywiście zapewniło Holendrom duży zastrzyk gotówki, gdyż wygrana krajowych rozgrywek wiąże się z awansem do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Jeszcze przed tym dokonaniem ofensywny pomocnik lub skrzydłowy dawał do zrozumienia, że chciałby zostać.
Gdy przepisy o tymczasowym lub definitywnym wyjeździe z państw, na których terenie miejsce mają działania militarne, zostały przedłużone, rotterdamczycy skontaktowali się z Dynamem Moskwa.
1908.nl informuje, że porozumienie właśnie stało się faktem.
24-latkowi pozostało tylko podpisać dokumenty.
W zakończonym sezonie reprezentant biało-czerwonych wybiegał na boiska 40 razy. Swoją obecność zaznaczył 10 golami i siedmioma asystami.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
