„Jesteśmy jeszcze daleko od rywalizacji z najlepszymi”. Enzo Maresca usatysfakcjonowany z pozycji Chelsea po porażce z beniaminkiem Premier League
2024-12-31 06:33:50; Aktualizacja: 2 dni temuPo porażce 0-2 z Ipswich Town trener Chelsea Enzo Maresca przyznał, że poniedziałkowy wynik świadczy o tym, iż jego zespół jest jeszcze daleko od rywalizacji z najlepszymi drużynami w Premier League. Podkreślił jednocześnie, że obecna pozycja ma prawo ich satysfakcjonować.
„The Blues” przedłużyli passę do trzech meczów bez zwycięstwa. Po niespodziewanej porażce z Fulham nastąpiła kolejna z beniaminkiem. Katami dla londyńczyków okazali się Liam Delap oraz były ich członek akademii, Omari Hutchinson.
Dla „Traktorzystów” to dopiero pierwszy komplet punktów przed własną publicznością w trwającej kampanii.
Z kolei Chelsea momentalnie odłączyła się od walki o mistrzowski tytuł. Na półmetku dystansu traci do prowadzącego Liverpoolu dziesięć punktów, na dodatek przy jednym meczu rozegranym więcej.Popularne
– Spodziewaliśmy się takiego momentu w sezonie, ponieważ wiemy, że po prostu przytrafiają się one w piłce. Prawie niemożliwe jest mieć sezon, w którym takowego nie doświadczasz, tak jak teraz my – zaznaczył Włoch na konferencji prasowej.
– Z drugiej strony, tak samo nikt siedząc w tym pokoju nie spodziewał się, że będziemy tam, gdzie teraz jesteśmy. To pokazuje, że zmierzamy we właściwym kierunku, ale jednocześnie też oznacza, że jesteśmy dalecy od rywalizacji, zachowania konsekwencji i trzymania się blisko najlepszych drużyn w Anglii – oświadczył.
– Powtarzam... uważam, że musimy być usatysfakcjonowani z tego, gdzie jesteśmy, ale jednocześnie musimy wiedzieć, że pewne rzeczy musimy wykonywać lepiej – nadmienił.
Maresca ze stanowczością stwierdził, że przyczyną porażki z jednym z największych kandydatów do spadku nie było zmęczenie.
– Nie sądzę, że to kwestia kondycji fizycznej. Tak można byłoby powiedzieć, gdybyśmy nie stwarzali szans, zagrożenia pod polem karnym rywala. Mieliśmy wiele szans, był też słupek, VAR. Mieliśmy dwie doskonałe okazje, lecz potem drugi gol „zabił” mecz. Po prostu czasami trafi się nam nieodpowiedni dzień – uważał.
Następne zawody Chelsea rozegra po Nowym Roku. W sobotę, 4 stycznia czeka ją wyjazdowa potyczka z Crystal Palace.