John van den Brom z wybuchem złości po meczu z Radomiakiem Radom. Rzucił się na sędziego technicznego [WIDEO]

John van den Brom z wybuchem złości po meczu z Radomiakiem Radom. Rzucił się na sędziego technicznego [WIDEO] fot. Canal+ Sport
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Lech Poznań

Lech Poznań zremisował na wyjeździe z Radomiakiem Radom na zakończenie 29. kolejki Ekstraklasy. W efekcie stracił miejsce na podium i... trenera Johna van den Broma po tym, jak został on ukarany czerwoną kartką przez sędziego Tomasza Kwiatkowskiego.

Urzędujący jeszcze mistrz Polski stworzył w środku tygodnia kapitalny spektakl i niewiele brakowało do tego, by z beznadziejnego wyniku na własnym stadionie doprowadził do dogrywki z Fiorentiną o awans do półfinału Ligi Konferencji Europy.

Ostatecznie ekipa z Florencji uratowała losy zameldowania się w tej fazie turnieju w końcowym fragmencie spotkania przy jednoczesnym uznaniu wyższości „Kolejorza” na swoim terenie.

Wydawało się, że ten wynik podbuduje zespół Johna van den Broma także w Ekstraklasie.

Poniedziałkowy wyjazdowy mecz z Radomiakiem Radom zakończył się jednak dla Lecha Poznań jedynie podziałem punktów, co doprowadziło do utraty trzeciego miejsca w tabeli na rzecz Pogoni Szczecin.

Ten fakt wpłynął z pewnością na holenderskiego szkoleniowca, który popisał się po ostatnim gwizdku sędziego niezrozumiałym wybuchem złości w kierunku arbitra technicznego Damiana Gawęckiego.

Na szczęście pomiędzy panami nie doszło do poważniejszego incydentu, ponieważ w porę swojego trenera zatrzymał kierownik Mariusz Skrzypczak.

W konsekwencji został za to ukarany czerwoną kartką przez sędziego Tomasza Kwiatkowskiego, co w najbliższych dniach powinno przynieść kolejne konsekwencje w postaci zawieszenia 56-letniego trenera.

W trwającym sezonie był już dwukrotnie dyskwalifikowany przez Komisję Dyscyplinarną PZPN-u.

Van den Brom nie odniósł się do całego zdarzenia na konferencji prasowej i wypowiedział się jedynie na temat przebiegu rywalizacji.

- Wierzyliśmy w zwycięstwo, ale na początku mieliśmy problemy jeśli chodzi o organizację gry w obronie. Dlatego to rywal pierwszy strzelił gola. Od początku mój zespół szukał jednak gry do przodu, chcieliśmy grać ofensywnie. Długo czekaliśmy na pierwszego gola, patrząc na przebieg gry, remis nas nie satysfakcjonuje. Dokonaliśmy sporo zmian w ofensywie. Nie wynikało to z problemów fizycznych. Mieliśmy trochę więcej czasu na regenerację, grając w poniedziałek. Wszyscy widzieli, że do końca walczyliśmy z Radomiakiem o zwycięstwo - powiedział szkoleniowiec.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 Bernardo Silva chce hitowego transferu Bernardo Silva chce hitowego transferu Xavi rozmawia z nowym klubem Xavi rozmawia z nowym klubem Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE] Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE] Ernest Muçi z ładnym golem. Perfekcyjnie przymierzył z dystansu Ernest Muçi z ładnym golem. Perfekcyjnie przymierzył z dystansu Ekstraklasa: Składy na Raków Częstochowa - Górnik Zabrze [OFICJALNIE]. Błyskawiczny debiut Ekstraklasa: Składy na Raków Częstochowa - Górnik Zabrze [OFICJALNIE]. Błyskawiczny debiut Bayern Monachium zapukał do drzwi piłkarza Barcelony Bayern Monachium zapukał do drzwi piłkarza Barcelony

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy