Jordan Larsson w ogniu krytyki. Władze Schalke wymagają od niego więcej
2022-11-18 21:59:55; Aktualizacja: 2 lata temuTransfer Jordana Larssona był jednych z największych wydarzeń letniego okna, jeśli chodzi o FC Schalke 04. Szwed jak dotąd nie spełnia jednak pokładanych nadziei. Peter Knäbel, dyrektor sportowy klubu, na łamach mediów zaapelował do piłkarza o lepszą grę.
Świetny start kariery atakującego w Rosji przyciągnął zainteresowanie FC Barcelony. Gdyby operacja doszła do skutku, mówilibyśmy, że zawodnik kroczy śladami swojego ojca.
Henrik Larsson spędził na Camp Nou dwa sezony, podczas których zaprezentował umiejętności, z których słynął w trakcie swojej przygody z piłką.
W pewnej chwili wydawało się, że Jordan Larsson będzie występował na zupełnie innej pozycji, ale w ostatnich latach najczęściej oglądaliśmy go na szpicy, czyli w obszarze boiska, w którym operował obecny asystent trenera „Blaugrany”.Popularne
15 goli w 30 meczach sezonu 2020/2021 rozpaliło wyobraźnie fanów FC Schalke 04. Kibice, podobnie jak włodarze, mieli wobec niego ogromne oczekiwania.
Nim jednak rozpoczęła się przerwa na zmagania mundialowe, Jordan Larsson uzbierał raptem dziesięć występów, w których nie znalazł ani razu drogi do siatki.
Mając to na uwadze, nie brakowało spekulacji o prawdopodobnym odejściu Szweda już podczas styczniowego okna transferowego.
Jak wyznał Peter Knäbel, dyrektor sportowy klubu, do tego jeszcze daleka droga, ale jeśli 25-latek chce zostać, to musi włączyć wyższy bieg.
– Kiedy był zmieniany, grał w poprzek boiska. Ale nie po to go sprowadziliśmy i nie może tak dalej postępować. Do tej pory czas mijał bez poczucia, że mamy do czynienia z kimś, kto ma na nas duży wpływ. Nie mamy wieczności. To jest zawodowy futbol – oświadczył w wywiadzie dla „WAZ”.
W najbliższym czasie klubowe władze przeprowadzą szczerą rozmowę z reprezentantem Szwecji. Jeśli to nie przyniesie pożądanego rezultatu, możemy spodziewać się rychłego końca kariery gracza na Veltins Arenie.