„Czerwone Diabły” bacznie obserwują poczynania lewego obrońcy Barcelony. Wielkim fanem jego talentu jest José Mourinho i bardzo możliwe, że latem klub z Old Trafford przejdzie do konkretnego działania.
Po części jest to zależne od
dwóch rzeczy - tego, jak potoczą się losy Luke'a Shawa oraz kto
zostanie nowym szkoleniowcem „Dumy Katalonii”. Jeśli chodzi o to
pierwsze, Mourinho powiedział niedawno, że 21-latek nie opuści Manchesteru, ale tak naprawdę nie wiadomo, co wydarzy się w trakcie
najbliższego okienka. Wybór nowego trenera Barcelony ma z kolei być
kluczowy w kontekście decyzji samego piłkarza.
Umowa Alby z mistrzem Hiszpanii jest ważna do 30 czerwca 2020 roku. Według wyżej wymienionego źródła, byłby on dostępny za około 25 milionów funtów.
W trwającym sezonie hiszpański
defensor rozegrał w sumie 29 spotkań w koszulce Barcelony. Strzelił
w nich gola i zaliczył trzy asysty.
Nie można wykluczyć,
że latem powalczy o niego również Manchester City, który po
zakończeniu sezonu będzie miał spore problemy z obsadą boków
obrony.