José Mourinho w stanie wrzenia po czerwonej kartce: Muszę rozważyć, czy podjąć kroki prawne
2023-03-01 08:03:27; Aktualizacja: 1 rok temuW miniony wtorek AS Roma przegrała nieoczekiwanie na wyjeździe z Cremonese. Trener gości, José Mourinho, otrzymał w drugiej połowie czerwoną kartkę, lądując na trybunach. Portugalczyk rozważa podjęcie kroków prawnych wobec sędziego technicznego.
AS Roma zawiodła kompletnie swoich kibiców. Rzymska drużyna po zaciętej walce przegrała z przedostatnim w tabeli ligowej Cremonese 1:2. Zespół z Cremony zaliczył tym samym pierwsze zwycięstwo w ligowych rozgrywkach.
Podczas spotkania doszło jednak do wydarzenia, które przysłoniło boiskowe poczynania zawodników.
Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy opiekun „Giallorossich” wdał się w żywiołową sprzeczkę z sędzią technicznym. Popularne
Nagrania ukazały, że 60-latek przejawiał ogromne pretensje wobec Marco Serry, zgłaszając je niezwłocznie głównemu arbitrowi Marco Piccininiemu. Narzekanie Portugalczyka na nic się zdały.
Sędzia ukarał czerwoną rozjuszonego szkoleniowca, którego następnie odesłał na trybuny. Decyzja ta rozwścieczyła Mourinho jeszcze bardziej.
Po spotkaniu były opiekun Realu Madryt, Interu Mediolan czy Chelsea zabrał głos w tej sprawie. Wściekły 60-latek uważa, że został sprowokowany przez Serrę i to jemu należą się przeprosiny. Dwukrotny zdobywca Ligi Mistrzów rozważa podjęcie kroków prawnych.
- Jestem żywiołowy, ale nie szalony. Skoro tak zareagowałem, to najpierw coś musiało się stać. Muszę rozważyć, czy mogę podjąć kroki prawne. Dostałem czerwoną kartkę, bo sędzia techniczny nie rozumie, co do mnie powiedział. Chcę się dowiedzieć, czy istnieją nagrania. Nie chcę zajmować się tym, że sędzia Serra jest z Turynu, a my w niedzielę zagramy z Juventusem - grzmiał w rozmowie z DAZN legendarny trener.
- Po raz pierwszy w mojej karierze sędzia techniczny odezwał się do mnie w taki sposób. To było nieodpowiednie. Po meczu poszedłem z nim porozmawiać. Sędzia główny kazał mi przeprosić Serrę. Odpowiedziałem, że to on powinien mieć odwagę, by wyjaśnić, co się stało. Miał jednak poważne problemy z pamięcią - kontynuował tyradę Mourinho, który w tej kampanii wyleciał z boiska już trzy razy.
AS Roma z „The Special One” zajmuje piąte miejsce w lidze, zachowując realne szanse na zapewnienie sobie udziału w Lidze Mistrzów.