Josué spełni marzenie związane z Legią Warszawa

W czwartkowy wieczór Legia Warszawa zmierzy się z FC Lugano w fazie ligowej Ligi Konferencji. Jak się okazuje, na trybunach stadionu stołecznego klubu, a dokładniej rzecz ujmując na „Żylecie”, zjawi się jej były kapitan Josué.

Kilka miesięcy temu przyszłość Josué przez długi czas stała pod znakiem zapytania. W końcu wyjaśniło się, że obowiązujący do 30 czerwca kontrakt Portugalczyka z Legią Warszawa nie zostanie przedłużony, o czym pierwotnie sam poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nieco później ofensywny pomocnik bez kwoty odstępnego trafił do Coritiby.

Piłkarz występował w Warszawie przez trzy sezony. W tym czasie rozegrał 130 meczów, uzbierał 29 bramek i 35 asyst. Był liderem oraz zarówno pod względem czysto sportowym, jak i charakterologicznym, wyróżniającą się postacią w całej Ekstraklasie. W krótkim czasie stało się jasne, że należy do grona zawodników, których albo się kocha, albo nienawidzi.

We wrześniu Josué udzielił wywiadu serwisowi Goal.pl.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

- Od pewnego czasu jestem kibicem Legii i w takiej roli zamierzam się pojawić na meczu. Kupię bilety, usiądę na trybunach z rodziną jako fan. Taki mam zamiar. Natomiast w tym aspekcie mam jeszcze jedno marzenie związane z Legią. (…) Chciałbym obejrzeć mecz, siedząc na „Żylecie”. Raz byłem już tego blisko, gdy zawieszono mnie na spotkanie ze Śląskiem. Ostatecznie do tego nie doszło, ale nie zapomniałem o tym. Chciałbym przeżyć mecz z perspektywy tej trybuny. Poczuć te emocje, zobaczyć boisko z tamtej strony. Jest wielce prawdopodobne, że „Żyleta”, jeśli chodzi o kibiców, to coś najbardziej niesamowitego, co mnie spotkało - podkreślił.

Wszystko wskazuje na to, że w jeden z grudniowych wieczorów piłkarz zrealizuje swój plan.

„Josue mówił, że jego marzeniem jest obejrzeć mecz Legii z Żylety. Dziś je spełni. Josue obecny na meczu z Lugano i będzie dopingować Legię na Żylecie!” - przekazał użytkownik serwisu społecznościowego X Heheszky.

Ostatnio Portugalczyk za pośrednictwem Instagrama oddał hołd zmarłemu Lucjanowi Brychczemu.

Bilans 34-latka w drugiej lidze brazylijskiej to 14 spotkań, jeden gol i dwa ostatnie podania.

Początek starcia z Lugano o 18:45.

Josue mówił, że jego marzeniem jest obejrzeć mecz Legii z Żylety.

Dziś je spełni. Josue obecny na meczu z Lugano i będzie dopingować Legię na Żylecie! pic.twitter.com/5RTnfAYDDN

— Heheszky  (@Daniel_Heheszky) December 12, 2024